Mogę sypiać z psem, kotem, kolegą czy koleżanką i nikt (np. prawo) mi tego nie zabrania.
Czy coś się w tej mierze zmieniło?
Jesli nie, to o co bijesz pianę i po co ten wątek?
Mogę sypiać z psem, kotem, kolegą czy koleżanką i nikt (np. prawo) mi tego nie zabrania.
Czy coś się w tej mierze zmieniło?
Jesli nie, to o co bijesz pianę i po co ten wątek?
zobacz wątek