Widok
Anonim, oj taaaaak...kilka albo i kilkanascie razy trafilem na niescieze pieczywo. Moi bliscy tez. Bulki z makiem to czesto twarde, odgrzewane czy cholera wie co jeszcze. Masakra. Kilka razy nawet cofnalem sie by zwrocic je " uprzejmej ekspedientce" to udawala zaskoczona i z łaska wymienila je na inne. Pdbnie z pasztecikami z kapusta i gryzbami...niestety nie raz byly niedzisiejsze.
Zgadzam się. Można pokusić się o stwierdzenie, że nawet jest "chamska" jak kogoś znajomego obsługuje to spakuje prosto do reklamówki, a innym osobom to rzuca pieczywo. A poproś Panią Madzie aby podała chleb mniej wypieczony - to jej spojrzenie i mina od razu każe ci wyjść. Bardzo nie przyjemna Pani.
WSZYSTKICH OBECNYCH NA TYM FORUM z czystym sumieniem informuję, że dwa obraźliwe, a nawet ordynarne komentarze, pochodzą z jednego źródła, z dwóch różnych sprzętów.
PS. Szerokim łukiem Pani i Pani mąż omija piekarnie a dziwne, że zwłaszcza Panią tam dosyć często widuję. A skoro zwraca Pani tak wielka uwagę na wygląd włosów to proponuje drugiej Pani sprezentowac grzebień.
Pozdrawiam Panią blondynkę i proponuje przemyśleć sprawę, nie wypisywać głupot, żebym nie był zmuszony zagrać w otwarte karty.
MIŁEGO DNIA!
PS. Szerokim łukiem Pani i Pani mąż omija piekarnie a dziwne, że zwłaszcza Panią tam dosyć często widuję. A skoro zwraca Pani tak wielka uwagę na wygląd włosów to proponuje drugiej Pani sprezentowac grzebień.
Pozdrawiam Panią blondynkę i proponuje przemyśleć sprawę, nie wypisywać głupot, żebym nie był zmuszony zagrać w otwarte karty.
MIŁEGO DNIA!