Re: Pierworódki ile godzin rodziłyście?
zazdroszczę niektórym dziewczynom szybkiego i naturalnego porodu...
ja męczylam sie 16 godzin, od samego poczatku czyli od pólnocy silne skurcze z krwotokami...brak rozwarcia przez 16...
rozwiń
zazdroszczę niektórym dziewczynom szybkiego i naturalnego porodu...
ja męczylam sie 16 godzin, od samego poczatku czyli od pólnocy silne skurcze z krwotokami...brak rozwarcia przez 16 godzin, brak skracania szyjki, zielone wody i zagrażająca zamartwica wewnatrzmaciczna spowodowaly ze i tak moje męczarnie skonczyły sie cc ok godz 17, i dwutyg pobytem w szpitalu, od tamtej pory uwazam ze nie ma nic llepszego niz cc :) moj synek dzieki interwencji dostal 10pkt i jest zdrowym dzieckiem... ale trauma porodu pozostała do dzis...gdyby nie porod pewnie juz teraz staralabym sie o drugie dziecko, bo dziecko to cudowna sprawa ale jak na razie zbyt głęboko we mnie to siedzi...życze wszystkim łatwych porodów :)
zobacz wątek