Re: Pierwsze dni w przedszkolu - przyzwyczajanie
U nas dziś było bezproblemowo. Córa jeszcze w domu próbowała "kombinować" i stwierdziła, że mama ma zostać bo z kim ona się będzie bawić skoro nie zna dzieci, ale w grupie ma koleżankę ze żłobka,...
rozwiń
U nas dziś było bezproblemowo. Córa jeszcze w domu próbowała "kombinować" i stwierdziła, że mama ma zostać bo z kim ona się będzie bawić skoro nie zna dzieci, ale w grupie ma koleżankę ze żłobka, więc nie miała więcej argumentów ;-) Obiecałam jej coś smacznego po powrocie, jeśli grzecznie zostanie i się zgodziła. W samym przedszkolu zmieniła buty na kapcie, powiesiła bluzę, zaprowadziła mnie do swojej sali, dała całusa i poszła z panią :-) Zobaczymy, co powie przy odbieraniu, ale dziś odbiera ją tata a ja już nie mogę się doczekać.
zobacz wątek