Re: Płaczące dziecko a sąsiedzi
wiesz co? nie jestem w takim przypadku ale jeśli już chodzi komukolwiek o interesowanie się płaczem dziecka to niech przyjdzie i zapyta czy wszystko w porządku,bo niepokoi ich że tak dziecko płacze...
rozwiń
wiesz co? nie jestem w takim przypadku ale jeśli już chodzi komukolwiek o interesowanie się płaczem dziecka to niech przyjdzie i zapyta czy wszystko w porządku,bo niepokoi ich że tak dziecko płacze a tyle się teraz na świecie dzieje krzywdy.....zapyta....a nie każe zrobić coś z tym dzieckiem żeby nie płakało....w tym wypadku widać że sąsiedzi przylatują z wielką pretensja bo dziecko hałasuje,bo drze się bo za głośno płacze czy też się śmieje.... a to jets różnica....między troską a wielkimi pretensjami bo istnieją takie stworzenia jak dzieci.....
zobacz wątek