Re: Płaczące dziecko a sąsiedzi
masakra z takimi sąsiadami ale niech się wypchają, a co oni by powiedzieli jakby dziecko non stop tak płakało ehh.
Wiadomo, że jak jest niemowle to czasem sobie pokrzyczy, a co kiedy...
rozwiń
masakra z takimi sąsiadami ale niech się wypchają, a co oni by powiedzieli jakby dziecko non stop tak płakało ehh.
Wiadomo, że jak jest niemowle to czasem sobie pokrzyczy, a co kiedy taki roczniak, dwu- trzylatek bedzie biegał, skakał krzyczał itp? zobaczą jak będą mieli swoje dzieci.
Poza tym dzieciątko nie zachowuje się głośno po ciszy nocnej tylko w trakcie dnia. Trzeba im powiedzieć, żeby się przyzwyczaili bo im starsze tym głośniejsze hehe, ja mam nad sobą nastolatki i te dopiero robią hałas nie dość, że po ciszy nocnej to i u siebie w mieszkaniu jak i na klatce schodowej.
zobacz wątek