Re: Płaczące dziecko a sąsiedzi
to ja tez mam spoko sasiadów kiedys wracajac ze sklepu mała pchała swoj wozek zakupowy i akurat ich spotkalismy i mowia ze teraz juz wiedza co tak szura u nas hi hi teraz doszło nam jeszcze pare...
rozwiń
to ja tez mam spoko sasiadów kiedys wracajac ze sklepu mała pchała swoj wozek zakupowy i akurat ich spotkalismy i mowia ze teraz juz wiedza co tak szura u nas hi hi teraz doszło nam jeszcze pare innych zabawek np. jedzdzik i o ile mała jezdzi w miare cicho to ost odwidzil ja kuzyn i z 15 min szalał na jezdziku a mała za nim biegała istne szalenstwo na swoja obrone mam tylko to ze przeciez oni maja hałasujacego psa;) sasiedzi mieszkajacy obok to ludzi raczej młodzi wiec tez nie jest zle:)
zobacz wątek