Odpowiadasz na:

Re: Płaczące dziecko a sąsiedzi

Dziewczyno słodka, żyj swobodnie.
Dziecko żyje i nie może mówić więc komunikuje potrzeby płaczem.
Z pierwszym Dzieckiem sama "cyrkowałam" a teraz po prostu cieszę się Macierzyństwem.... rozwiń

Dziewczyno słodka, żyj swobodnie.
Dziecko żyje i nie może mówić więc komunikuje potrzeby płaczem.
Z pierwszym Dzieckiem sama "cyrkowałam" a teraz po prostu cieszę się Macierzyństwem.
Ładnie, że szanujesz sąsiadów, wyciszasz..., kładziesz wykładziny ...
Dobrze to o Tobie świadczy ale nie dajmy się zwariować.

zobacz wątek
10 lat temu
~randall

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry