Widok
Plamienie w drugim trymestrze
Mam taka sytuacje ze od soboty mam spora ilosc zabarwionego sluzu, rozowego albo lekko czerwonego, bez swiezej krwi. Bylam w sobote u ginekologa, wszytsko jest ok, niby nic sie nie dzieje w srodku. Dostalam profilaktycznie globulki na 3 dni takie w razie infekcji, ale to raczej nie bylo to bo nic mnie nie piecze, nie swedzi. Troche sie juz martwie co to moze byc, czy mozliwe zeby takie plamienia byly bez powodu? Na poczatku ciazy mialam polipa, wtedy taki sluz byl na porzadku dziennym praktycznie, ale ponad miesiac temu polip sie wchlonal i o tego czasu juz nie mialam plamien. Teraz polipa nadal nie ma.
Ja zaczęłam plamic a potem juz krwawić w 19-21tc i tez byłam u lekarza powiedzmy w środę a w sobotę jechałam już do szpitala na IP,tam mi nic nie powiedzieli zrobili usg i lekarz kazał mi leżeć w poniedziałek poszłam do jej gin i okazało się że mam łożysko brzeżnie przodujące i byle wysiłek powoduje krwawienia , tabletek nie musiałam brać tylko w miarę odpoczywać nawet niekoniecznie leżeć ,ale około 22 tc ciąży nad ranem dostałam plamienia z krwistymi skrzepami ,myślałam że już koniec ,położyłam sie rano poszłam do mojej gin i okazało sie że łożysko wróciło na miejsce i od tej pory nie było żadnych problemów .