Widok

Plaża Jelitkowo

Babcie z krzyczącymi wnuczkami, całe rodzinki myślące że plaża jest tylko ich - z tatusiami myślącymi że darcie mordy na resztę samo wciągnie im brzuchy - MASAKRA.
Tak naprawdę to na tej plaży, odwiedzanej od kilku dni najlepsza jest młodzież, spokojnie rozmawiająca, odbijająca piłkę, pijąca jakieś piwo, ale z umiarem i ukradkiem.
KOMPLETNA MASAKRA - dwie lub trzy zaprzyjaźnione rodziny - debilne dyskusje, wielka kasa - debeściaki które powinny raczej być teraz na Hawajach.
Dlaczego to piszę? Bo wczoraj (niedziela, gorąco, ludzi od cholery) podeszło kilkoro 20-latków, rozkładając się spytali czy nie przeszkadzają, czy nie są za blisko....Babcia z dziadkiem kilka dni temu zwrócili mi uwagę, że powinienem bliżej trzymać plecak - nie to że mi ktoś ukradnie, tylko oni też chcieli mieć swój koszyk w cieniu.....
Dzisiaj - Hołota złożona z chyba dwóch mamuś, dwóch tatusiów i niezłej bandy kilkulatków znających podstawowy słownik nowoczesnego Polaka. Na szczęście szybko się wynieśli, jednak plaża to nie ich poziom. Po pół godzinie nudno.
W zamian - ok 22letnia blondyna - uśmiechnięta, proponująca wspólne uważanie na rzeczy podczas kąpieli. Grająca w siatkówkę z synem - ja już nie miałem siły. Na koniec miłe "do widzenia"
Mam już bliżej 50 lat niż 40, jednak coś mnie znowu zaskoczyło.....
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0
Adaś Miauczynski?
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2
dlatego wolę przejechać 75km i spędzić dzień na plaży w Piaskach, niż ocierać się o tę tłuszczę w Jelitkowie.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 5
A mnie dziś w Jelitkowie zadziwiła bezradność kobiety, która dobre 40 minut błagała swoją ok.5-letnią córkę, aby wyszła z potoku. No weszłabym do wody i wyciągnęła dzieciaka bez zbędnych słów na brzeg, gdyby mnie tak bezczelnie ignorowało. Bezstresowe wychowanie czasem kompletnie mnie rozwala. Ja lubię plażę w Jelitkowie, bo blisko i jest trochę naturalnego cienia, ale ludzi tam, zwłaszcza dzieciaków jest od groma i trochę :)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
wychowywałem się w Oliwie i na Żabiance, więc Jelitkowo jest bliskie memu sercu i spędziłem tam naprawdę dobry czas w dzieciństwie ale obecnie jest tam nie do zniesienia. Choć przyjdzie jesień i znowu wszystko wróci do normy - jesienią park w Jelitkowie jest naprawdę piękny...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ja jestem z Przymorza. Przez to, że ciągle jeżdżę na rowerze wybieram Jelitkowo, albo plażę na końcu ścieżki w Sopocie, ponieważ mam na słońce uczulenie a tam są miejsca, gdzie można się ukryć przed ostrymi promieniami.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak, to wyjątkowo urokliwe miejsca. W zasadzie cała trasa od Brzeźna po Sopot, można się zapomnieć jadąc tamtędy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
ale tylko z rana albo późno wieczorem ;)
bo w ciągu dnia to masakra a nie przyjemność
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Spróbuj jesienią, w słoneczny, październikowy dzień ^^ A potem gorąca czekolada u Wedla w Sopocie:)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
nie byłam nigdy u Wedla ;(
a te klimaty znam, mieszkałam jako dziecko na Pomorskiej,
a potem były rodzinne spacery właśnie od Brzeźna do Sopotu....
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u Wedla mają niebezpiecznie dobre desery - jak nie jem słodyczy, to tam mi "odbija" ^)^
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
~Halewicz
Ty kusicielu;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kosmitka, śmiało możesz sobie na czekoladę pozwolić :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
tam zaraz kusicielu :P Jedynie zachęcam do zjedzenia wielce kalorycznego deseru^^
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
~Mikronezja
Ty też:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
popieram @Hala - wedel desery ma wyśmienite :-) chociaż bardzo, bardzo słodkie. Byłam tydzień temu i ledwo dałam radę :-)

co do tematu, również wychowałam się na Żabiance, w związku z tym Jelitkowo jest mi bardzo bliskie. Obecnie jednak wolę Brzeźno, też tłumy, ale jakoś tak spokojniej, chociaż czasami wracam z sentymentem :-)
Kiedyś traktowałam ludzi dobrze, teraz z wzajemnością....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No i powiedziały dwie kobity z nadmiernym apetytem :d
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
image od Wedla ^^

Marzenie Dyzia i Stumilowy Las - zjadłem kiedyś dwa...wyturlałem się na Monciaka :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Nie mogę się z Tobą zgodzić, Kosmitka, czekolada dla mnie zgubna jest ;)

Mniam, apetyczne przysmaki na zdjęciu, Panie H :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
~Ilona
czasami taka słodycz baaardzo poprawia nastrój ;)
ale wszystko z umiarem oczywiście
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cyndi Crawford w którymś z wywiadów zwierzyła się, że cały tydzień to "dieta modelek" ale w soboty...zakłada dres i zaczyna ucztę, w niedziele dochodzi do siebie, od poniedziałku znowu jogurciki i listki sałaty ^^
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Baaardzo zdrowa dieta, nie ma co, prawie jak u gadów - raz, a dobrze, tyle że gadom wystarcza np. raz na miesiąc, a nie na tydzień ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na co dzień słodkości mogą dla mnie nie istnieć ale raz na miesiąc lubię sobie pofolgować, czyżbym była gadem ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Może w poprzednim życiu? ;))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mi "odbija" w każdą sobotę - może nie aż tak hard core'owo żebym jechał do Wedla ale..dwa kawałki toru z podwójnym espresso, obowiązkowo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
z lekcji biologii pamiętam że chyba jesteśmy ssakami ;)
a tu wychodzi na to że mamy coś z gada????
bo ja też słodycze wcinam nie za często ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@Mikro
W poprzednim wcieleniu byłam blondynką :) dosłownie :) i proszę znane mi blondynki, bez fochów :d

@Hal, dwa kawałki tortu raz na tydzień zabiłyby mnie, zazdroszczę :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ilona - nie wierzę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wystarczy popytać :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hmm, w takim razie popytam :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
~Ilona
spokojnie, mam dystans do żartów o blondynkach ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Można:) ale nie w sezonie turystycznym. Trzeba mieć oczy dookoła głowy i sprawne hamulce :) Ja lubię jeszcze wracając z Sopotu przedłużyć sobie trasę o latarnię w Nowym Porcie albo trochę dalej obok zajezdni tramwajowej promem na drugi brzeg i na Westerplatte :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też jeżdżę często w stronę Gdyni ścieżką,szkoda że za Sopotem takie słabe ścieżki są do Gdyni.Najlepiej się jeździ przed albo po wakacjach i tak ok 7 rano jak jeszcze jest pusto.
W Porcie ścieżka jest aż do zajezdni?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak do zajezdni, kończy się za ogródkami działkowymi, tuż przy promie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak, Piaski są super, ale ja mam jeszcze jeden pomysł na "P" - piwo po plaży, oczywiście w Parkowej, więc samochód odpada.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Towarzyskie

Moja kobieta nie ma ochoty na seks (52 odpowiedzi)

Szlag mnie juz trafia ! Doradzcie cos... Jestesmy z Moja Kobieta 9 lat razem. Jestesmy fajna...

Jak poderwać dziewczynę. (61 odpowiedzi)

Witam, Mam 20lat i jak do tej pory nie mam dziewczyny. Nie chciał bym zostać starym kawalerem....

Dyskrecja (5 odpowiedzi)

Miła gotowa na wszystko ;*

do góry