Widok
Płyta indukcyjna w starym bloku
Czy ktoś z was ma płytę indukcyjną w bloku ze starej płyty? Z tego co poczytałam żeby podłączyć płytę potrzebna jest tzw. siła, a u mnie w domu mamy kable miedziane o przekroju 3 a do licznika na klatce doprowadzony jest przewód 2,5. Znacie się może na tym czy da się jakoś podłączyć taką płytę nie robiąc zbyt wielu przeróbek, liczę się z wymianą kabla w domu ale jeżeli chodzi o klatkę to wyglądałoby to dużo gorzej. Może ktoś ma podłączoną płytę bez przeróbek i sprawnie działa.
do płyty indukcyjnej musisz mieć poprowadzoną osobną fazę i zwiększoną moc przyłączeniową przez dostawcę energii. Bez osobnego kabla nie da rady. Podobno są jakieś płyty które można podłączyć do słabszej instalacji ale gwarancji tego, że będzie to działać i w momencie włączenia czajnika i mikrofali nie wywali korków tego nikt nie zapewni.
Ze swojej strony musisz wymienić kabel do zabezpieczenia, ktore najczęsciej znajduje się na klatce schodowej.
W przypadku firmy energa zwiększenie mocy trwa kilka miesięcy jest i drogą przez mękę :P 15 podań do podania, na każdą odpowiedź trzeba czekać od 14 do 30 dni, dostać się do punktu obsługi klienta jest niemożliwe, łatwiej wysłać pocztą :P W moim przypadku pierwszy wniosek złożony w połowie lipca i w połowie listopada JUŻ mogłam cieszyć się płytą :P
Ze swojej strony musisz wymienić kabel do zabezpieczenia, ktore najczęsciej znajduje się na klatce schodowej.
W przypadku firmy energa zwiększenie mocy trwa kilka miesięcy jest i drogą przez mękę :P 15 podań do podania, na każdą odpowiedź trzeba czekać od 14 do 30 dni, dostać się do punktu obsługi klienta jest niemożliwe, łatwiej wysłać pocztą :P W moim przypadku pierwszy wniosek złożony w połowie lipca i w połowie listopada JUŻ mogłam cieszyć się płytą :P
Moja mama właśnie tuż przed tymi świętami wymieniła starą płytę elektryczną na indukcyjną - firmy e.... z możliwością regulacji mocy. Działa bez zarzutu póki co, już wszystkie palniki były w ruchu, piekarnik również chodził, plus pralka i odkurzacz i korków nie wywaliło. Blok z początku lat 80, także żadnej siły nie ma, ani zabaw z elektrownią w podania i przeróbki instalacji.
Nic nie musisz robić.
w blokach (SZCZEGÓLNIE starych) nie powinno się stosować 3-fazowych płyt indukcyjnych (tych z "siłą" na 400V) bo wypier*olisz instalację sobie i sąsiadom ;) - tzn jest taka opcja...
kuchenke 230V z dwoma 'palnikami' natomiast możesz ŚMIAŁO podpiąć pod kabel 3mm bez zastanowienia
a co do takiej z czterema:
maksymalna moc takiej kuchenki to z ~7kW (dla 4 palników), przy czym jej sterownik nie powinien pozwolić, żeby ta wartość została osiągnięta (znaczy żeby działały wszystkie 4 jednocześnie)
nie bede nudził o fazach, załóżmy, że max działa na 3.5kW - czyli przy napięciu 230V daje to prąd 15A
dolicz czajnik 2000W, jak wspomniał kolega wyżej + mikrofale 800W:
6.3kW -> 27.4A
musisz sprawdzić jaki masz DOKŁADNIE kabel w ścianie...
generalnie żeby nie zrobić z kabla pochodni potrzebujesz średnice kabla około 1mm2 na każde 8A (kabel miedziany) lub 4A (kabel aluminiowy) - pisałeś, że masz miedziany, więc luz ;)
8x3 = 32, a Ty masz max ~28 więc jeszcze 4 ampery dało by się docisnąć ;p
jak masz w domu 3mm2 to spokojnie Ci wystarczy na kuchenke która ma w specyfikacji 7kW + czajnik el. 2000W + mikrofala 800W - żarówki, i oświetlenie ma tu marginalne znaczenie więc pomijam...
nie wiem natomiast jak jest z kablem na klatce... ale jeśli jest 10 mieszkań, i każdy by włączył czajnik + pranie w sobote, to powinno wywalić blok w kosmos - a nie wywala - więc tym się zupełnie nie przejmuj ;)
w blokach (SZCZEGÓLNIE starych) nie powinno się stosować 3-fazowych płyt indukcyjnych (tych z "siłą" na 400V) bo wypier*olisz instalację sobie i sąsiadom ;) - tzn jest taka opcja...
kuchenke 230V z dwoma 'palnikami' natomiast możesz ŚMIAŁO podpiąć pod kabel 3mm bez zastanowienia
a co do takiej z czterema:
maksymalna moc takiej kuchenki to z ~7kW (dla 4 palników), przy czym jej sterownik nie powinien pozwolić, żeby ta wartość została osiągnięta (znaczy żeby działały wszystkie 4 jednocześnie)
nie bede nudził o fazach, załóżmy, że max działa na 3.5kW - czyli przy napięciu 230V daje to prąd 15A
dolicz czajnik 2000W, jak wspomniał kolega wyżej + mikrofale 800W:
6.3kW -> 27.4A
musisz sprawdzić jaki masz DOKŁADNIE kabel w ścianie...
generalnie żeby nie zrobić z kabla pochodni potrzebujesz średnice kabla około 1mm2 na każde 8A (kabel miedziany) lub 4A (kabel aluminiowy) - pisałeś, że masz miedziany, więc luz ;)
8x3 = 32, a Ty masz max ~28 więc jeszcze 4 ampery dało by się docisnąć ;p
jak masz w domu 3mm2 to spokojnie Ci wystarczy na kuchenke która ma w specyfikacji 7kW + czajnik el. 2000W + mikrofala 800W - żarówki, i oświetlenie ma tu marginalne znaczenie więc pomijam...
nie wiem natomiast jak jest z kablem na klatce... ale jeśli jest 10 mieszkań, i każdy by włączył czajnik + pranie w sobote, to powinno wywalić blok w kosmos - a nie wywala - więc tym się zupełnie nie przejmuj ;)
Czyli jeżeli zamierzamy kupić płytę indukcyjna firmy e... z czterema palnikami o mocy przyłączeniowej 230 V to możemy ją podłączyć pod te miedziane kable o grubości 3mm które mamy ? Zawsze można uważać żeby nie włączać jednocześnie czajnika, a poza tym kable które miałyby iść do płyty mają osobny korek tylko pod piekarnik i tę płytę. Tylko pytanie czy ta moc przyłączeniowa do licznika jest wystarczająca jest na nim napisane 2,5 230v jeżeli dobrze przeczytałam. Aha i do energi też dzwoniłam i się pytałam i nikt mi nic nie wspomniał ze jest w ogóle taka konieczność żeby zmieniać moc.
1. moc przyłączeniowa podawana jest w kW
2. moc przyłączeniowa to najwyższa moc jakiej może wymagać urządzenie
więc na pewno kuchenka nie ma mocy przyłączeniowej 230, a już na pewno nie Voltów ;)
pokaż mężowi moje obliczenia, i zapytaj jego ;PPP
albo sprawdź w manualu od płyty ile ma kW albo W - powinno być coś koło 7000-10000W (lub 7-10 kW)
2. moc przyłączeniowa to najwyższa moc jakiej może wymagać urządzenie
więc na pewno kuchenka nie ma mocy przyłączeniowej 230, a już na pewno nie Voltów ;)
pokaż mężowi moje obliczenia, i zapytaj jego ;PPP
albo sprawdź w manualu od płyty ile ma kW albo W - powinno być coś koło 7000-10000W (lub 7-10 kW)
Pismo do spółdzielni o zgodę na podłączenie 3 fazy.
Pismo do Energi o warunki techniczne.
Zatwierdzić warunki ze spółdzielnią (u nas - rozdzielnia w piwnicy, zgoda spółdzielni na poprowadzenie kabla przez komin).
Opłata do Energi za podłączenie 3 fazy, oświadczenie elektryka o spełnieniu warunków technicznych.
Po jakimś czasie umowa z Energą do podpisania i odesłania, wymiana licznika.
Za elektryka akurat nic nie płaciliśmy, bo mamy w rodzinie, ceny kabli, skrzynek i innych materiałów nie znam, bo były "w prezencie" ;) Opłata do Energi to było jakieś 800zł.
Pismo do Energi o warunki techniczne.
Zatwierdzić warunki ze spółdzielnią (u nas - rozdzielnia w piwnicy, zgoda spółdzielni na poprowadzenie kabla przez komin).
Opłata do Energi za podłączenie 3 fazy, oświadczenie elektryka o spełnieniu warunków technicznych.
Po jakimś czasie umowa z Energą do podpisania i odesłania, wymiana licznika.
Za elektryka akurat nic nie płaciliśmy, bo mamy w rodzinie, ceny kabli, skrzynek i innych materiałów nie znam, bo były "w prezencie" ;) Opłata do Energi to było jakieś 800zł.
Ja dzisiaj miałam jednocześnie używaną płytę na 2 palnikach, pralkę, wiertarkę, odkurzacz i czajnik elektryczny. Żadnych korków nie wywaliło, światło nawet odrobinę nie przygasło. Wydaje mi się, że kuchnię indukcyjną instaluje się po to, żeby było wygodnie, a nie żeby za każdym razem pilnować się, czy nie ma się zbyt dużo urządzeń włączonych i czy nie wywali korków.
Witam! Wlasnie skonczylam remont mieszkania w starym bloku (pozny Gierek). Mam podlaczona plyte indukcyjna bez zadnej sily. Dzisiejsze plyty sa "inteligentne" i nie potrzeba sily ale... nie moge uzywac wszystkich czterech plyt na maksa jednoczesnie akurat ja takiej potrzeby nie mam. Nie pamietam jak to dokladnie ale napewno dwie na maksa a dwie na mniej. Znam sie na tym jak kura na pieprzu ale uzywam plyte juz od polowy grudnie i jest OK. Radze porozmawiac w sklepie z dobrym sprzedawca. Ja na takiego trafilam w Media Markt . Zycze powodzenia
Przewody miedziane o przekroju 3mm??? Nie słyszałem - znany mi jest 1,5; 2,5, potem 4, 6, 10, 16.... ale 3?
Kolejna sprawa - to że coś "jest podłączone i sprawnie działa" nawet jakiś czas po podłączeniu to nie znaczy, że przewody nie są przeciążone. Bezpieczniki b.szybko wyłączają przy zwarciu, przeciążenie nie wyłącza ich tak szybko. W tym czasie często izolacja jest wielokrotnie przegrzewana aż do upalenia dnia pewnego. Wtedy zdziwienie - jak to się stało, przecież było dobrze.
Niektórzy "magicy", którzy coś tam widzieli i słyszeli nie powinni się wypowiadać bo więcej to szkody niż pożytku. Jestem elektrykiem od dwudziestu lat i wciąż wszystkiego nie wiem. Trochę pokory a będzie bezpieczniej
Kolejna sprawa - to że coś "jest podłączone i sprawnie działa" nawet jakiś czas po podłączeniu to nie znaczy, że przewody nie są przeciążone. Bezpieczniki b.szybko wyłączają przy zwarciu, przeciążenie nie wyłącza ich tak szybko. W tym czasie często izolacja jest wielokrotnie przegrzewana aż do upalenia dnia pewnego. Wtedy zdziwienie - jak to się stało, przecież było dobrze.
Niektórzy "magicy", którzy coś tam widzieli i słyszeli nie powinni się wypowiadać bo więcej to szkody niż pożytku. Jestem elektrykiem od dwudziestu lat i wciąż wszystkiego nie wiem. Trochę pokory a będzie bezpieczniej
Są kuchenki indukcyjne na 230V (jednofazowe), ale przy standardowej mocy rzędu 10kW potrzebujesz zabezpieczenia i co za tym całej instalacji na 50A. Standardowo w blokach jest 10A lub 16A, czyli zdecydowanie za mało. Teoretycznie możesz wymienić sam wyłącznik na 50A, ale zdecydowanie odradzam, bo jest spore ryzyko popalenia kabli. Generalnie trzeba robić nową instalację, a jak już się robi nową, to lepiej poprowadzić trzy fazy (400V, tzw. siła). Koszt zależy od tego, czy puścisz kable tak prostacko po wierzchu (stosunkowo niedrogo), czy będziesz kuć ściany żeby je schować tak, jak były stare (generalny remont kuchni i przedpokoju).
Dodam jeszcze, że kiedyś moja znajoma wynajmowała mieszkanie, w którym była indukcja podpięta do zwykłej, starej instalacji w kuchni, bez przerabiania czegokolwiek. Efekt był taki, że duży "palnik" można było ustawić tylko na pół mocy, bo przy odkręceniu dalej natychmiast wywalało wyłącznik w przedpokoju. O używaniu dwóch "palników" na raz nie było mowy.
Dodam jeszcze, że kiedyś moja znajoma wynajmowała mieszkanie, w którym była indukcja podpięta do zwykłej, starej instalacji w kuchni, bez przerabiania czegokolwiek. Efekt był taki, że duży "palnik" można było ustawić tylko na pół mocy, bo przy odkręceniu dalej natychmiast wywalało wyłącznik w przedpokoju. O używaniu dwóch "palników" na raz nie było mowy.
Mam płytę indukcyjną w bloku z lat 80. W sensie blok jest z lat osiemdziesiątych nie płyta. Płyta to elektrolux w wersji slim-fit. Nadaje się na każdy rodzaj blatu. Można bez problemu zastąpić nią dowolną płytę elektryczną czy gazową, bo zajmuje naprawdę niewiele miejsca. Nie było problemu z podłączeniem. Rachunki nam nie wzrosły. Wygoda jest ogromna. Gotuje się z przyjemnością.
Ja mam indukcję Philipiaka na dwa pola grzewcze i całkowicie mi wystarcza. Jak dla mnie to gotowanie na płycie ma same zalety zaczynając od szybkości w stosunku do kuchenki tradycyjnej a kończąc na jej utrzymaniu w czystości. Pomijam wygląd bo jednak to zawsze odczucie subiektywne ale dla mnie jest on rewelacyjny.
A jak rysowaniem się płyty? Czytałem wiele komentarzy, że Elektrolux robi fajne płyty, ale na bardzo słabym szkle. Chcę wymienić w nowym mieszkaniu starą płytę mastercooka na nową z SenseBoil. Nie chciałbym, żeby nowa droga płyta po roku wyglądała jak moja Amica (w innym mieszkaniu) po 11 latach (trochę porysowana, ale ciągle w świetnym stanie)
Wystąpiłam o zwiększenie mocy, przyszli sprawdzili mój licznik, bezpieczniki, bezpieczniki na klatce w budynku, dostałam zgodę z warunkami jakie muszę spełnić. Wynajęłam elektryków od dostawy prądu (jako zlecenie/fuchę), zrobili co trzeba, tj położyli nowy kabel na zew w specjalnych osłonkach, do tego gniazdo zew, specjalne, wpięli do nowej tablicy rozdzielczej, i do licznika i gotowe, zrobili odbiór zgodnie z wytycznymi, wszystko działa idealnie. Wolałam tak, aby nie stresować się czy podczas gotowania mogę używać jednocześnie pralki, komputera itd. Wolałam zapłacić opłaty operacyjne za odbiór i zwiększenie mocy, oraz za wykonanie dodatkowej instalacji + materiały, aby móc bez stresu używać kilku urządzeń jednocześnie, a nie zastanawiać się który palnik odpalić w danym momencie. Wszystko fachowo doradzili mi jeszcze przed występowanie zgody elektrycy u dostawcy, poszłam na rozmowę do ich szefa i w kilka dni wszystko gotowe. Jeśli stać nas na kuchenkę tego typu to tym bardziej stać nas na przystosowanie instalacji, warto. To nie tylko bardziej komfortowe, ale przede wszystkim bezpieczniejsze w użytkowaniu
Brawo. Generalnie tak się powinno to robić.
Ale możliwa (i poprawna technicznie) jest też wersja "oszczędnościowa", pod warunkiem, że planowana indukcja jest jednofazowa, max 3,5kW.
Warunkiem jest kabel od pionu do mieszkania przynajmniej 2,5mm² Cu.
Wówczas do Energi zgłaszamy zmianę przydziału mocy na 4kW (jeśli mamy tyle lub więcej, można ten krok pominąć). To wymusza na Enerdze zastosowanie zabezpieczenia przedlicznikowego 25A a nie 16A, jak często bywa i co jest niewystarczające.
Do kuchenki ciągniemy osobny przewód 3x2,5mm² z odrębnym zabezpieczeniem 16A. Jeśli mamy licznik w mieszkaniu wówczas najczęściej istnieje potrzeba przeróbki tablicy licznikowej, co wymaga zerwania plomby na mocowaniu licznika (pod żadnym pozorem nie zrywać plomby na samym liczniku!), żeby dostać się "od spodu". Zgłaszamy konieczność założenia nowej plomby (koszt ok 40 zł) i wszystko gra i buczy.
Jest to tania i szybka ścieżka. Nie wymaga żadnych ingerencji na klatce schodowej (poza ew. wymianą zabezpieczeń przedlicznikowych, jeśli tam są umieszczone)) czyli odpada ewentualna kołomyja z administracją budynku.
Jeśli kabel od pionu do mieszkania jest za cienki albo to jakieś podejrzane Alu, to lepiej oczywiście zrobić to na full legalu, od razu na 3 fazy, ścieżką, jaką opisałaś.
Ale możliwa (i poprawna technicznie) jest też wersja "oszczędnościowa", pod warunkiem, że planowana indukcja jest jednofazowa, max 3,5kW.
Warunkiem jest kabel od pionu do mieszkania przynajmniej 2,5mm² Cu.
Wówczas do Energi zgłaszamy zmianę przydziału mocy na 4kW (jeśli mamy tyle lub więcej, można ten krok pominąć). To wymusza na Enerdze zastosowanie zabezpieczenia przedlicznikowego 25A a nie 16A, jak często bywa i co jest niewystarczające.
Do kuchenki ciągniemy osobny przewód 3x2,5mm² z odrębnym zabezpieczeniem 16A. Jeśli mamy licznik w mieszkaniu wówczas najczęściej istnieje potrzeba przeróbki tablicy licznikowej, co wymaga zerwania plomby na mocowaniu licznika (pod żadnym pozorem nie zrywać plomby na samym liczniku!), żeby dostać się "od spodu". Zgłaszamy konieczność założenia nowej plomby (koszt ok 40 zł) i wszystko gra i buczy.
Jest to tania i szybka ścieżka. Nie wymaga żadnych ingerencji na klatce schodowej (poza ew. wymianą zabezpieczeń przedlicznikowych, jeśli tam są umieszczone)) czyli odpada ewentualna kołomyja z administracją budynku.
Jeśli kabel od pionu do mieszkania jest za cienki albo to jakieś podejrzane Alu, to lepiej oczywiście zrobić to na full legalu, od razu na 3 fazy, ścieżką, jaką opisałaś.
Tutaj znajdziesz fachową pomoc https://www.elektryk24h.com/elektryk-gdansk/