Kurs robiłam parę lat temu. Po prostu brakuje słów. Popsute samochody, wykłady prowadzone językiem rynsztokowym, instruktor chamski, załatwiał swoje sprawy w trakcie praktycznej nauki jazdy. Próbowałam złożyć skargę, ale KEROWNICZKA wręcz mnie zwyzywała!
Po prostu brakuje słów! Uciekajcie od LOK!