Ale tu bzdur... po kolei więc :
>1/2 Sahary pokrywamy panelami słonecznymi i rozprowadzamy darmowy prąd do wszystkich gospodarstw domowych i fabryk na całej kuli ziemskiej.
rozwiń
Ale tu bzdur... po kolei więc :
>1/2 Sahary pokrywamy panelami słonecznymi i rozprowadzamy darmowy prąd do wszystkich gospodarstw domowych i fabryk na całej kuli ziemskiej.
Sprawność paneli PV jest odwrotnie proporcjonalna do temperatury. Tak więc na pewno na Saharze więcej promieniowania dociera do paneli, ale spadek wydajności to niweluje. Sahara wcale nie jest fotowoltaicznym Eldorado. Jednym z krajów na świecie natomiast, gdzie paneli jest najwięcej są Niemcy.
>Spada ilość terenów przeznaczonych na produkcję żywności, bo cwaniacy wykupują te tereny, biorą dotacje.......
Cwaniacy.... dodałbym jeszcze spekulantów i Syjonistów. Słyszycie tego Gomułkę ? Piękny, czyściutki bolszewizm we łbie.
Homo sovieticus zakonserwowany niczym Otzi z Tyrolu.
>Jakie źródło zasilania proponujesz na grudniowe, bezwietrzne, popołudnie, ok. 16?
Tobie proponuję węgiel. Bo jest taki polski i antyunijny. Prawdziwy patriota grzeje się węglem.
Ja natomiast w bezwietrzne grudniowe popołudnie grzałbym się ciepłem wytworzonym przez pompy ciepła, które są napędzane przez ogniwa fotowoltaiczne.
Wydajna energetyka to energetyka rozproszona. Człowiek powinien obserwować naturę i ją naśladować. Drzewo nie ma jednego centralnego ogniska - miejsca wytworu energii. Tworzy ją każdym małym listkiem. Dokładnie tak samo działa rozproszona energetyka, która składa się z setek tysięcy małych punktów wytwarzania - panele, małe elektrownie, wiatraki, elektrownie blisko bio-zasobów.
Jak czytam bzdury o zrębkach z Rosji czy lasach deszczowych to po prostu mi was żal.
Musicie jak najszybciej wrócić do szkoły.
Najlepszym wkładem do elektrowni na biomasę jest wierzba energetyczna, która akurat w Polsce bardzo dobrze rośnie.
Elektrownie na biomasę mają sens gdy są rozproszone, czyli nie generują dużych kosztów transportu.
Oczywiście nikt na świecie nie jest w stanie pod względem kosztów transportu przebić Polski, która ściąga węgiel z Australii.
Jeżeli ktoś nie wierzy, niech sobie obejrzy Nabrzeże Polskie w Gdyni.
>Wycina się lasy deszczowe, destablizując automatycznie światowy klimat i sadzi rośiny na biomasę.
Ratlerek nie tak dawno pomstował na wycięty w mieście las, w miejsce którego stanęły domy.
Okazuje się, ze wycinanie lasu i sadzenie od razu roślin na biomasę też jest złe.
Jak widać każde rozwiązanie jest złe.
To są objawy menopauzy, ale można sobie z tym poradzić farmakologicznie.
zobacz wątek