Odpowiadasz na:

Witam, robiłam u Pani Aleksandry Gruszki permanentne usta... na początku namalowała kolor zwykłą szminką i było ok... potem okazało się, że zrobiła mi powiększone usta bo mam lekko nierówne... rozwiń

Witam, robiłam u Pani Aleksandry Gruszki permanentne usta... na początku namalowała kolor zwykłą szminką i było ok... potem okazało się, że zrobiła mi powiększone usta bo mam lekko nierówne skrzydełka i najechała barwnikiem na skórę nad ustami, wygląda to źle i jestem zalamana, a przeciez nie godziłam się na zadne powiekszanie ust !!! Poprosilam o poprawkę zeby chociaż jakoś to zniwelowac to spotkałam się z bardzo niemiłym zachowaniem i kwaśną miną i wszystko co złe to nie ona... generalnie spierdzielila mi usta i bardzo bardzo proszę uważać na tą niesympatyczną Panią, której zaufałam a mnie oszpeciła.

zobacz wątek
4 lata temu
~Joanna

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry