Widok
Kiddy Comfort Pro to najlepszy fotelik jaki do tej pory mieliśmy.
Dziecko wcale się nie poci. Szczerze powiedziawszy to aż dziwne ale jest to tak rozwiązane i na tyle dobre materiały że pomimo tej poduchy z przodu nie ma absolutnie efektu pocenia.
To najbezpieczniejszy fotel z rozmiaru 9-36 na świecie - sprawdzaliśmy w ADAC a potem 15-36 też dostał "gut".
Jesteśmy super zadowoleni i dzieciak też.
Dziecko wcale się nie poci. Szczerze powiedziawszy to aż dziwne ale jest to tak rozwiązane i na tyle dobre materiały że pomimo tej poduchy z przodu nie ma absolutnie efektu pocenia.
To najbezpieczniejszy fotel z rozmiaru 9-36 na świecie - sprawdzaliśmy w ADAC a potem 15-36 też dostał "gut".
Jesteśmy super zadowoleni i dzieciak też.
Ja kupiłam Kiddiego, po bardzo długich, mozolnych i szczegółowych przeszukiwaniach netu. Potem były przymiarki w sklepach. I padła bez zastanowienia na Kiddy Comfort Pro.
To fakt, że tak go mądrze rozwiązali, że dziecko się nie poci...nie wiem, jakaś technologia kosmiczna czy co? :)
Może to, że inne dzieci się pociły zależało od tego jak były ubrane? mój synek jeździ teraz, czyli w całkiem gorące dni i jest ok, z Maxi Cosi wyjmowałam go mokruteńkiego, mimo że wkładałam mu pod plecy ręcznik!
W Kiddym obawiałam się tego "stoliczka", dla mnie na początku to wyglądało tak, jakby mały miał mieć problem z oddychaniem, ale teraz widzę, że ma ogromną frajdę, bo jest w co rączkami uderzać :) No i oczywiście nic go nie przygniata, tak jak mi się wydawało, bo ta osłonka jest taka..ruchoma.
Zagłówek jest mocno zabudowany, to ważne. Główka stabilnie w nim leży i nie kiwa się na boczki nawet jak dziecko zaśnie.
Dodatkowy plus dla mnie, to brak możliwości wypięcia się dziecka samodzielnie z pasów. Mój Michał już zaczynał majstrować przy pasach w Maxi Cosi, robi to samo z pasami w krzesełku do karmienia, więc jak już by dobrze skumał jak to zrobić, to obawiam się, że mógłby bez problemu odpiąć pasy w foteliku. To się naprawdę zdarza :)
Pomijam już sposób mocowania Kiddiego w aucie, bo to banał i zajmuje kilka sekund! Mimo braku skomplikowanego toru, po którym trzeba przeprowadzać pasy, ten fotelik jako jedyny chyba tak stabilnie "siedział" na kanapie auta (mierzyliśmy do 2 aut - jedno nowe, drugie stare i na żadnej kanapie nie było problemu).
No i na deser wyniki w testach...same 4ki :)
Drugiego modelu, o którym mowa nie znam, więc się nie wypowiadam.
Warto jednak dziecko najpierw przymierzyć, bo niektóre dzieciaki nie lubią tej osłonki i wtedy jest problem...Maja te foteliki w Bobowózkach w Gdyni.
To fakt, że tak go mądrze rozwiązali, że dziecko się nie poci...nie wiem, jakaś technologia kosmiczna czy co? :)
Może to, że inne dzieci się pociły zależało od tego jak były ubrane? mój synek jeździ teraz, czyli w całkiem gorące dni i jest ok, z Maxi Cosi wyjmowałam go mokruteńkiego, mimo że wkładałam mu pod plecy ręcznik!
W Kiddym obawiałam się tego "stoliczka", dla mnie na początku to wyglądało tak, jakby mały miał mieć problem z oddychaniem, ale teraz widzę, że ma ogromną frajdę, bo jest w co rączkami uderzać :) No i oczywiście nic go nie przygniata, tak jak mi się wydawało, bo ta osłonka jest taka..ruchoma.
Zagłówek jest mocno zabudowany, to ważne. Główka stabilnie w nim leży i nie kiwa się na boczki nawet jak dziecko zaśnie.
Dodatkowy plus dla mnie, to brak możliwości wypięcia się dziecka samodzielnie z pasów. Mój Michał już zaczynał majstrować przy pasach w Maxi Cosi, robi to samo z pasami w krzesełku do karmienia, więc jak już by dobrze skumał jak to zrobić, to obawiam się, że mógłby bez problemu odpiąć pasy w foteliku. To się naprawdę zdarza :)
Pomijam już sposób mocowania Kiddiego w aucie, bo to banał i zajmuje kilka sekund! Mimo braku skomplikowanego toru, po którym trzeba przeprowadzać pasy, ten fotelik jako jedyny chyba tak stabilnie "siedział" na kanapie auta (mierzyliśmy do 2 aut - jedno nowe, drugie stare i na żadnej kanapie nie było problemu).
No i na deser wyniki w testach...same 4ki :)
Drugiego modelu, o którym mowa nie znam, więc się nie wypowiadam.
Warto jednak dziecko najpierw przymierzyć, bo niektóre dzieciaki nie lubią tej osłonki i wtedy jest problem...Maja te foteliki w Bobowózkach w Gdyni.
"Nikt tak nie docenia geniuszu zawartego w twoich słowach jak twój pies."
Christopher Morley
Christopher Morley
my mamy recaro young i jestesmy MEGA zadowoleni:)
dokladnie taki, czarny:)
http://allegro.pl/item1169343637_recaro_young_sport_9_36_kg_gratisy_od_reki_w_wa.html
dokladnie taki, czarny:)
http://allegro.pl/item1169343637_recaro_young_sport_9_36_kg_gratisy_od_reki_w_wa.html
WYMARZONA SUKNIA NA TWÓJ ŚLUB:)
http://forum.trojmiasto.pl/Sprzedam-suknie-z-salonu-Marietta-t222164,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Sprzedam-suknie-z-salonu-Marietta-t222164,1,130.html
w kombinezonie jeszcze nie jeździł, bo dopiero co przesiedliśmy się z Cabrio Fixa, także sprawdzimy zimą i wtedy mogę się wypowiadać, póki co mówiłam o warunkach upalno-letnich :)
Myślę, że będzie dobrze, Niemcy ten fotelik zaprojektowali, u nich też są zimy, więc chyba przewidzieli grubsze ubranie w projekcie ;)
Myślę, że będzie dobrze, Niemcy ten fotelik zaprojektowali, u nich też są zimy, więc chyba przewidzieli grubsze ubranie w projekcie ;)
"Nikt tak nie docenia geniuszu zawartego w twoich słowach jak twój pies."
Christopher Morley
Christopher Morley
Ja polecam be safe mam do sprzedania polecam poczytaj sobie opinie o nim
http://allegro.pl/besafe-izi-comfort-x3-i2471574824.html
http://allegro.pl/besafe-izi-comfort-x3-i2471574824.html
Ja zdecydowanie polecam recaro jeżeli mamy wybierać między tymi dwoma. Recaro ma bardzo dobrą tapicerkę a jeżeli chodzi o bezpieczeństwo to zdecydowanie pasy bardziej dziecko zabezpieczą niż ta 'poducha'.a je za elit chodzi o fotele concord- są bardzo dobre jednak na fotel 9-36 nie zdecydowała bym się na żaden który zamiast pasów ma poduche.
Foteliki z pasami chronią przed wypadnieciem dziecka przy dachowaniu, a te z osłoną niestety nie. Dlaczego foteliki z osłoną mają wysokie noty? Dlatego, że testy nie przewidują symulacji dachowania. Polecam stronę fotelik.info i film na yt, prezentujący, jak pięknie może wypaść dziecko z fotelika z osłoną przy dachowaniu.
Jeżeli wozisz dziecko w kombinezonie to ... puknij się w czoło. Dziecka NIE WOLNO przewozić w kombinezonach, kurtkach i niczym śliskim, bo fotelik w razie wypadku nie spełni swojej funkcji, ponieważ dziecko jest nieprawidłowo przypięte pasami... Tak, trzeba rozbierać i ubierać częściej - ja mam troje i nie narzekam, bo inaczej dziecko może zginąć nawet w byle mocniejszej stłuczce.
Ja pierdziele jakie średniowiecze. Jeszcze się dziwi, że się poci xD
Ja pierdziele jakie średniowiecze. Jeszcze się dziwi, że się poci xD