Jako Zetjot dokarmiasz sikorki. Fajnie. Ale już jako łowca absurdów, zdajesz się zapełniać skażonym ziarnem, karmnik dla pisiarzy. Z którego to karmnika nienawiści tak chętnie podżerają pisowskie...
Jako Zetjot dokarmiasz sikorki. Fajnie. Ale już jako łowca absurdów, zdajesz się zapełniać skażonym ziarnem, karmnik dla pisiarzy. Z którego to karmnika nienawiści tak chętnie podżerają pisowskie wróbelki.
zobacz wątek