Mhm. Dziękuję bardzo za ten interesujący i barwny tekst. Pozwolił mi, na chwilę, powrócić pamięcią do tzw. "życia w mieście", a nawet jeszcze dalej... "życia na morzu". Obecne, "wiejskie życie",...
rozwiń
Mhm. Dziękuję bardzo za ten interesujący i barwny tekst. Pozwolił mi, na chwilę, powrócić pamięcią do tzw. "życia w mieście", a nawet jeszcze dalej... "życia na morzu". Obecne, "wiejskie życie", które dzięki pańskiemu obrazowi, doceniłam (jeszcze raz) podwójnie, najbardziej odpowiada mojej zwierzęcej, dzikiej naturze :)
Ps
Ten uśmiech boli, a zęby schną :]
zobacz wątek