Re: Poranione brodawki
Korzystałam z pomocy jednej z najlepszych położnych-doradców laktacyjnych, ale to nie pomaga w zagojeniu rany. doradca czuwała nad prawidłową techniką. nauczyłam się najlepszego dla mnie...
rozwiń
Korzystałam z pomocy jednej z najlepszych położnych-doradców laktacyjnych, ale to nie pomaga w zagojeniu rany. doradca czuwała nad prawidłową techniką. nauczyłam się najlepszego dla mnie ułożenia-nim mały dobrze się nie przystawił nie zaczynałam go karmić, ale problem twił w tym, jak zagoic ranę jak ciągle mały ją ssał.
synek tez nie bardzo chciał ssać przez nakładki, ale czasem się udawało i to dzieki temu brodawki nie były narażona na bezporednie kąsanie.
zobacz wątek