Lekarze to chyba coś mają z tym trafianiem na oślep jeśli chodzi o przyszłą wagę dzieci. W drugiej ciąży cały czas mi wmawiano, że dziecko jest za małe, że coś może być nie tak. Po przyjęciu na...
rozwiń
Lekarze to chyba coś mają z tym trafianiem na oślep jeśli chodzi o przyszłą wagę dzieci. W drugiej ciąży cały czas mi wmawiano, że dziecko jest za małe, że coś może być nie tak. Po przyjęciu na oddział straszyli, że bobas nagle strasznie duży, że może być problem z urodzeniem. Co lekarz to inny punkt widzenia hehe
zobacz wątek