Re: Poród na Klinicznej
Ja słyszałam, że bez problemu można oddział zwiedzić, tak mówiła i zachęcała nawet moja ginekolog prowadząca ciążę, ale kazała dać dzieciom jeszcze podrosnąć :)
to dziwne, moze o...
rozwiń
Ja słyszałam, że bez problemu można oddział zwiedzić, tak mówiła i zachęcała nawet moja ginekolog prowadząca ciążę, ale kazała dać dzieciom jeszcze podrosnąć :)
to dziwne, moze o oddział porodowy jej chodziło, bo na położniczy nawet tatusiowe jeszcze rok temu wchodzic nie mogli, a co dopiero ktoś z zewnątrz..lezałam tam tydzień i żadnych zwiedzających nie widziałam, poza tym co tam zwiedzac, sale jak ale, łóżko, przewijak, szafka przy łózku i zlew...łazienka obskurna, i korytarz z czajnikiem i mikrofalą...
zobacz wątek