Odpowiadasz na:

Re: Poronienie.

Kasiu współczuje - tez przez to kiedys przeszłam..

a teraz kilka porad bo bliska mi osoba przez to przeszla niedawno i jestem na czasie..

na Klinicznej - martwa... rozwiń

Kasiu współczuje - tez przez to kiedys przeszłam..

a teraz kilka porad bo bliska mi osoba przez to przeszla niedawno i jestem na czasie..

na Klinicznej - martwa ciaze sie rodzi - dostajesz pigułke itd

w Wojewódzkim jest łyzeczkowanie

na Klinicznej dziecko potem mozna pochowac - tylko trzeba opłacic ustalenie płci - jesli sie uda dostaje sie dokumenty i mozna dokonac pochówku koszty pochowku potem mozna odzykac od ZUS

ja z poronienim trafiłam kilka lat temu do wojewodzkiego i wtedy nikt mi o żadnym pochoku nie wspominał - ale moze wtedy dziecko juz zeszlo - bo ja trafiłam po.... -i nie wiem jak jest teraz

to tyle w kwesti formalnej - moze sie przyda bo w takich chwilach sie o tym nie mysli..

zobacz wątek
12 lat temu
~danag

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry