Odpowiadasz na:

Re: Potrzebuję porad od doświadczonych właścicieli yorków

Jak mąż wchodzi do domu to rzuca torbę, siada na podłogę i jest witanie kilka minut, buziaki, mizianie, a mały to szaleju dostaje, biega, szczeka, zabawki mu znosi..., a potem jak siądzie na fotelu... rozwiń

Jak mąż wchodzi do domu to rzuca torbę, siada na podłogę i jest witanie kilka minut, buziaki, mizianie, a mały to szaleju dostaje, biega, szczeka, zabawki mu znosi..., a potem jak siądzie na fotelu to go liże po rękach z takim uwielbieniem...:) nie sposób go nie kochać:):):)

zobacz wątek
10 lat temu
~ania

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry