Ojciec z dyskopatią leczy się u Rosadzinskiego i sobie chwali. W końcu trafił na kogoś z pojęciem, bo wcześniej tych gabinetów i speców od rehabilitacji odwiedził dużo bez wyraźnych efektów. Facet...
rozwiń
Ojciec z dyskopatią leczy się u Rosadzinskiego i sobie chwali. W końcu trafił na kogoś z pojęciem, bo wcześniej tych gabinetów i speców od rehabilitacji odwiedził dużo bez wyraźnych efektów. Facet przyjmuje tylko prywatnie, ale tak to już jest w Polsce, że jak chcesz się naprawdę wyleczyć to musisz płacić...
zobacz wątek