Odpowiadasz na:

Re: Poznam Mamy z Redy

No u mnie jest tak jak u Sylwii. Ja ma się zająć małą troszkę dłużej to wielkie oburzenie i poganianie mnie abym szybko ją wzięła. A jak tylko wyjeżdza do pracy to to tak mu bardzo tęskno i ciągle... rozwiń

No u mnie jest tak jak u Sylwii. Ja ma się zająć małą troszkę dłużej to wielkie oburzenie i poganianie mnie abym szybko ją wzięła. A jak tylko wyjeżdza do pracy to to tak mu bardzo tęskno i ciągle tylko mówi ze chciałaby sie z małą pobawić :/
Zazdrosze Ci Klaudia ;) chciałabym aby moją mąż się tak zajmował Julką ;) choć w sumie u nas tak by się nie dało :( bo Julka jest tak do mnie przywiązana że nie chce się nawet zbytnio bawić z tatą :(

a pogoda coraz ładniejsza ;) Więc nie długo będziemy mogły się gdzieś razem na spacerek umówić ;))

zobacz wątek
14 lat temu
MartuS

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry