Odpowiadasz na:

Co najciekawsze moje dziecko chodziło rok do PP4 i też nie chciało jeść. Poszło do innego przedszkola, gdzie kuchnia jest na miejscu, i z tej o to kuchni jeździ catering do Was. Porównywałam, nawet... rozwiń

Co najciekawsze moje dziecko chodziło rok do PP4 i też nie chciało jeść. Poszło do innego przedszkola, gdzie kuchnia jest na miejscu, i z tej o to kuchni jeździ catering do Was. Porównywałam, nawet jadłospis jest dokładnie ten sam. Tylko tu dzieci nie dostają jedzenia wyporcjowanego, na styropianowych tackach i zup w styropianowych kubeczkach Co za tym idzie, jedzenie nie przechodzi plastikiem i nie śmierdzi. Wszystko do sali dostarczane jest w specjalnych termosach i Panie już na sali rozdzielają posiłki na szklane talerze. Dzieci jedzą normalnymi sztućcami, to wszystko ma wpływ na smak i jakość potraw. drugie danie i zupa są podawane z dwugodzinną przerwą, więc dzieci w przedszkolu nie są głodne. Na serio sama zmiana cateringu w PP4 nie pomoże. Tam potrzebna jest rozdzielnia posiłków i zmiana formy dostarczania posiłków do przedszkola. W przeciwnym przypadku dzieci będą mogły mieć i steki w jadłospisie, ale po pół godzinie w steropianie ten stek przejdzie tworzywem i będzie śmierdzieć i nie będzie jadalny.. Ale jak się idzie na ilość, a nie na jakość, to czego tu oczekiwać. Mogliby jeszcze piętro dobudować i tam wsadzić kolejne 15 sal, a nie zadbać o porządne zaplecze. Bo po co? Przecież rozdzielnia posiłków nie przyniesie im zysku, a każde dziecko i owszem. Bo dofinansowanie mają od dziecka przyjętego do przedszkola.

zobacz wątek
6 lat temu
~Zadowolona ze zmiany przedszkola

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry