Re: Prawo jazdy- trudne początki?!?
ja wsiadłam do samochodu i od razu pokochałam jazdę autem :-) co prawda po każdej jeździe na początku wysiadałam z samochodu mokra jak szczur, ale to jest chyba normalne, w koncu to duża...
rozwiń
ja wsiadłam do samochodu i od razu pokochałam jazdę autem :-) co prawda po każdej jeździe na początku wysiadałam z samochodu mokra jak szczur, ale to jest chyba normalne, w koncu to duża odpowiedzialność jazda samochodem :-) pamiętam swój pierwszy przejazd elką przez hucisko- puściłam kierownicę, nerwowo wciskałam hamulec i instruktor musiał mi pomóc przejechać bo z nerwów prawie płakałam :-) nota bene przez hucisko przejechałam dopiero pół roku później, sama.
od razu po zdaniu prawka (za 4 razem) wsiadłam do rozpadającego się cieniasa- i to było najlepsze co mogłam zrobić, bo w pół roku nauczyłam się wszystkiego czego nie nauczył mnie instruktor ( a poza tym wiem jak na miliard różnych sposobów dojechać gdzieś z rozwaloną chłodnicą, przeciekającą- npo na taśmę izolacyjną)
nie martw się, wszystko napewno będzie dobrze
zobacz wątek