Widok
Problem nadmiernego rumienienia się
Może też tak macie albo znacie na to jakieś sposoby? to raczej nie problem natury dermatologicznej,ale nie wiem co z tym robić?
Bardzo często się rumienię, nawet przy zwykłych sytuacjach, jak nie jestem zawstydzona czy coś w tym stylu.
Może znacie ten " ból" ? może coś możecie poradzić?
będę ogromnie wdzięczna.
Bardzo często się rumienię, nawet przy zwykłych sytuacjach, jak nie jestem zawstydzona czy coś w tym stylu.
Może znacie ten " ból" ? może coś możecie poradzić?
będę ogromnie wdzięczna.
ja mogę zdecydowanie polecić krem ZIAJA redukujący, wyciszający rumień na dzień i na noc, od momentu od kiedy zaczęłam go stosować ten problem zniknął, zdecydowanie POLECAM !!!

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
Ja polecam Eucerin - krem przeciw zaczerwieniom. Ma delikatnie zielony kolor i świetnie nadaje się pod podkład. Na to właśnie jakiś dobry podkład i puder. Mam cerę naczynkową i trądzik różowaty. Różne cuda już stosowałam i niestety jedynie to co napisałam wyżej jako tako mi pomaga. Nawet zdecydowałam się na laserowe zamykanie naczynek, ale nie zauważyłam wyraźnych efektów. Taką niestety mam urodę.
Powodzenia!
Powodzenia!
Ja krem Ziai uzywalam -zero efektow, na co dzien uzywam Revlon Colorstay, jest ok, na imprezy mieszam z dermacolem.
Ja sie czerwienie pod wplywem stresu, ciepla, zmeczenia i bez przyczyny tez, taka moja uroda, mam skore po tacie, moj synek podobnie sie rumieni jak ja, wiec to rodzinne.
Ja sie czerwienie pod wplywem stresu, ciepla, zmeczenia i bez przyczyny tez, taka moja uroda, mam skore po tacie, moj synek podobnie sie rumieni jak ja, wiec to rodzinne.
[url=www.nawieszaczku.pl]
[/url]

http://m.allegro.pl/przedmiot,dermacol-make-up-cover-super-kryjacy-podklad,3115856018.html
Tu jest Dermacol, okrutnie kryje, sam jest dla mnie troche za ciezki, dlatego mieszam go z Revlonem. Na imprezach cieplo+tance +alkohol powoduje, ze blizej mi do puprury, wiec musze kryc sie bardziej ;)
Tu jest Dermacol, okrutnie kryje, sam jest dla mnie troche za ciezki, dlatego mieszam go z Revlonem. Na imprezach cieplo+tance +alkohol powoduje, ze blizej mi do puprury, wiec musze kryc sie bardziej ;)
[url=www.nawieszaczku.pl]
[/url]

taka cera która się rumieni to naczynkowa jest bardzo wrażliwa ,ja reaguje tak na stres ,zmiany temp.,alkohol ,gorące potrawy .Mam to po mamie .Przede wszystkim trzeba bardzo szczegolnie dbac o taka cerę- stosowac kremy z bardzo wysokim filtrem ,chronic przed zimnem ,do mycia nie uzywac zwyklej wody tylko najlepiej termalnej .Takie rumienienie się moze przejsc w przewlekłe i doprowadzic do trądziku rózowatego ,którego sie nabawiłam.Dlugo sie z tym zmagałam i nawet nie wiedzialam ze to tradzik, dopiero niedawno ruszyłam do dermatologa .Teraz smaruję twarz antybiotykiem i żelem Finacea na noc .Nie wiem tylko czy jednoczesnie moge stosowac inne kremy i podklady bo nie dopytalam o to.Nie mam sposobu jak zamaskowac te rumieńce ,też szukam idealnego podkładu ktory mi to zakryje .Przeczytałam multum opini o tych wszystkich specyfikach i zgłupiałam.Chciałabym zeby to był podkład i kryjąca baza w jednym.Wiem że te zielone najlepiej kryją,ale na to trzeba jeszcze zwykły podkład połozyc a to dla mnie juz za duzo roboty ;P
wow, moniss- nawet tak głęboko się nie zagłębiałam, zeby aż wrzody zołądka się z tym łączyły-ale pewnie racja.
u mnie to bardziej na tle psychiki, ale czasem są to tak trywialne rzeczy pomoc osobie starszej, ustąpienie miejsca w autobusie i już rumienie się, mimo, że nie jestem zawstydzona, grr, nie nawidzę tego
u mnie to bardziej na tle psychiki, ale czasem są to tak trywialne rzeczy pomoc osobie starszej, ustąpienie miejsca w autobusie i już rumienie się, mimo, że nie jestem zawstydzona, grr, nie nawidzę tego
Poczytaj w internecie. To jest fobia ktorej mozna sie nabawic przez czerwienienie. Czujesz lęk przed kontaktami z ludzmi ze sie non stop przed nimi bedziesz czerwienic. W lekkim stopniu erytrofobi unikasz wystapien publicznych lub spotkan w wiekszym gronie ludzi. Gorzej jest jak ogranicza sie wszelkie kontakty i nie wychodzi z domu:/ to fobia ktora lepczy juz psychiatra. U mnie zaczelo sie od niewinnych rumiencach a skonczylo na erytrofobii przez ktora o malo nie wpadla w depresje