Widok
Problem z poznaniem kobiety
Nie wiem z czego to wynika, brak mi chyba pewności siebie. Często jest tak, że na początku może i jest fajnie, nawiązuję jakąś relację - ale nie potrafię przejść dalej, do bardziej intymnych sytuacji. Kobiety traktują mnie raczej jak kumpla niż kogoś z kim można być. Czy ktoś jeszcze też tak ma?
Nie wiem z czego to wynika, brak mi chyba pewności siebie. Często jest tak, że na początku może i jest fajnie, nawiązuję jakąś relację - ale nie potrafię przejść dalej, do bardziej intymnych sytuacji. Kobiety traktują mnie raczej jak kumpla niż kogoś z kim można być. Czy ktoś jeszcze też tak ma https://nox.tips/ https://xender.vip/?
I got this,..
I got this,..
Moze podbijassz do nie takich dziewczyn. Które właśnie mają Cię bardziej za kumpla. Albo traktujesz dziewczyny jak swoich kolegów.
Możesz też za bardzo się spinać przy randkach. To wszystko widać. Jak jesteś z dziewczyną na randce to nie rób z siebie pajaca. Na pewno nie działają te wszytstkie zalosne teksty na podryw w sieci .Zachowuj się naturalnie, powiedz czasami jakiś komplement. Ogól się,zadbaj o elegancki wygląd. Kup sobie jakieś fajne perfumy. Możesz nawet pokusić się o perfumy z feromonami, sam od jakiegoś czasu używam ( konkretnie Love Desire) i zauwazyłem,ze podobaja sie dziewczynom.
No i najważniejsze jak Ci się akurat nie uda to nie zalamuj sie niepowodzeniem. Trzeba probowac dalej
Możesz też za bardzo się spinać przy randkach. To wszystko widać. Jak jesteś z dziewczyną na randce to nie rób z siebie pajaca. Na pewno nie działają te wszytstkie zalosne teksty na podryw w sieci .Zachowuj się naturalnie, powiedz czasami jakiś komplement. Ogól się,zadbaj o elegancki wygląd. Kup sobie jakieś fajne perfumy. Możesz nawet pokusić się o perfumy z feromonami, sam od jakiegoś czasu używam ( konkretnie Love Desire) i zauwazyłem,ze podobaja sie dziewczynom.
No i najważniejsze jak Ci się akurat nie uda to nie zalamuj sie niepowodzeniem. Trzeba probowac dalej
Taa.... Już sobie wyobrażam jak zaczynam gadać o seksie :D
Będzie raczej wybuch śmiechu a do niczego nie dojdzie. No nie wiem co w sumie jest probleme. Niby czlowiek nie jest taki paskudny, ubieram sie w miare porzadnie. Z tym pajacowaniem to moze i jest prawda bo czasami jak sie czlowiek zdenerwuje to robi glupie rzeczy :P
A feromony? No coz jeszcze nigdy nie stosowalem ale przewinelo mi sie przez mysl , ze moga byc skuteczne
Będzie raczej wybuch śmiechu a do niczego nie dojdzie. No nie wiem co w sumie jest probleme. Niby czlowiek nie jest taki paskudny, ubieram sie w miare porzadnie. Z tym pajacowaniem to moze i jest prawda bo czasami jak sie czlowiek zdenerwuje to robi glupie rzeczy :P
A feromony? No coz jeszcze nigdy nie stosowalem ale przewinelo mi sie przez mysl , ze moga byc skuteczne
No to przetestuj. Co Ci szkodzi. Sam próbowałem kilku. Te tanie z allegro to ściema tak więc nie ma sensu nawet zamawiać ale w sklepach mozesz sobie zamowić porządne. Sa zapachowe Love Desire, jest bezzapachowa skoncentrowana esencja Pheromone Essence. Z tych które testowałem te są najskuteczniejsze.
MOże nie sprawią,że staniesz się od razu mistrzem podrywu ale dodają Ci pewności siebie.
MOże nie sprawią,że staniesz się od razu mistrzem podrywu ale dodają Ci pewności siebie.
Jak ja się umawiałem z różnymi ciziami a nie wiedziałem czy będziemy sobie odpowiadać to z reguły na drugiej randce mówiłem że trzeba by "to" sprawdzić żeby nie brnąć w coś z czego nie będziemy później zadowoleni. Z reguły były chętne na sprawdzenie stąd zanim znalazłem ta właściwą przerobiłem cały wachlaż przypadków od mocno owłosionych po wygolone do zera, z dużymi dzyndzlami, z tyłkami w kształcie śliwki (fuj), zdarzały sie ze coś tam wykrzywione miały jakieś tyłozgięcia i nie dało się dobrze poobrykac, raz mi się trafiła cizia z wielkim mniemaniem o sobie i objawiało się to tym że w ogóle nie robiła laski no to już w ogole brak słów, poco trącić czas. Jak nie przetestujesz tylko będziesz z nimi kolacje jadł czy chodził do kina to pół życia stracisz na szukanie laski i oprócz szukania niczym sensownym nie będziesz mógł się zająć w życiu. Także stawiaj sprawę jasno i mów że zależy ci na czasie. Jak nie pasuje to dowidzenia i bierz następna.
Sytuacja z wczoraj, wszyscy gadają, że kryzys, że źle, że inflacja a tobie akurat kryzys sprzyja. Wczoraj na halowen wprosiła mi się sąsiadka do wanny. Sama, nic nie musiałem robić. W ramach oszczędności wody i energii bedziemy brac teraz wspólne kąpiele. Argument nie do odrzucenia i nie ma jak się nie zgodzić. Jak w bloku mieszkasz lej głośno wode do wanny, jak panny kumate same przyjdą. Moja sasiadka po rozwodzie ja po rozwodzie, czysty uklad oszczednościowy. Łatwo można kogoś poznać. Jak nie masz wanny to sa w Castoramie i w Obi, nie drogie polecam.