Re: Problem z rozpoznawaniem/nazywaniem kolorów
Mój starszy syn(9 lat) dosyć późno nauczył się nazywać kolory bo miał dobrze ponad 5 lat ,wcześniej to potrafił odróżnić z dwa kolory żółty i niebieski ,i też uczyliśmy się po przez język angielski...
rozwiń
Mój starszy syn(9 lat) dosyć późno nauczył się nazywać kolory bo miał dobrze ponad 5 lat ,wcześniej to potrafił odróżnić z dwa kolory żółty i niebieski ,i też uczyliśmy się po przez język angielski i nauczył się w końcu ,młodszy syn ma 2,5 roku i świetnie sobie radzi z kolorami już od dawna ,więc jedne dzieci szybciej przyswajają inne później .Młodszy zna nazwy zwierząt ,starszy kompletny ignorant w tej dziedzinie dobrze że wie jak wygląda pies ,ale koń ostatnio nazwany został krową .
Piszesz tez o rysowaniu ,mój syn tragedia rysował ,kolorował ,(jest leworęczny ale to raczej nie miało znaczenia ) pani w przedszkolu zwracała mi uwagę abym oglądała pracę innych dzieci wiszące na tablicy a mojego syna ,bo były to bazgroły w jednym kolorze ,tak od l klasy podciągnął sie bardzo ,ani kreseczki w kolorowance nie ma po za linią ,pracę malowane naprawdę ładne ,kolorowe ,estetyczne .
zobacz wątek