Nigdy nie robiliśmy żadnych badań.
Na pewno to nie była wina za małego pęcherza. W dzień synek potrafił wypić litry picia i długo zajmowało zanim musiał iść siusiu. Nie raz się zastanawiałam...
rozwiń
Nigdy nie robiliśmy żadnych badań.
Na pewno to nie była wina za małego pęcherza. W dzień synek potrafił wypić litry picia i długo zajmowało zanim musiał iść siusiu. Nie raz się zastanawiałam gdzie on mieści tyle picia i tyle wytrzymuje. Więc pęcherz pojemny był i to nawet bardzo bym powiedziała, tylko że w dzień panował bez problemu nad sikaniem, a w nocy słabo. A w nocy dramat. 3 razy chodził siku a jeszcze rano potrafił się zlać, chociaż nie wiem czym on mógł już sikać skoro sikał 3 razy przez noc...
zobacz wątek