Re: Problemy emocjonalne u 8-latki
dzięki Ci dobra kobieto, w takim razie nie ma na co czekać...skoro nie poprawiło się przez 8 lat to raczej nie wyrośnie z tego tak szybko o ile w ogóle. Czasem czuję się jak jej prywatna...
rozwiń
dzięki Ci dobra kobieto, w takim razie nie ma na co czekać...skoro nie poprawiło się przez 8 lat to raczej nie wyrośnie z tego tak szybko o ile w ogóle. Czasem czuję się jak jej prywatna asystentka o wszystkim muszę myśleć za nią i choć staram się wspierać jej samodzielność to niestety coraz częściej odczuwam, że beze mnie umrze z głodu, brudu i czasem głupotek jakie jej wpadają do głowy. Dzisiaj chciała pokazać młodszej siostrze jak się mleko na płatki gotuje i podniosła ją do kuchenki, a ta 1,5 roczna wiadomo gdzie wsadziła łapke... ręce opadają! I zachowaj tu zimna krew :/
zobacz wątek