Re: Problemy emocjonalne u 8-latki
"Zadziwiające, ale ja po jakimś czasie przywykłam ;)"
To chylę czoła :) chyba nie było tak często i tak intensywnie :)
A poważnie to zawsze powtarzam, że nie każde...
rozwiń
"Zadziwiające, ale ja po jakimś czasie przywykłam ;)"
To chylę czoła :) chyba nie było tak często i tak intensywnie :)
A poważnie to zawsze powtarzam, że nie każde dziecko zachowujące się podobnie do naszych tu przypadków to dziecko z problemem.Bo pewnie każda mama część tych zachowań przypisała by swojemu dziecku ale jeśli jest co cykliczne,przybierające na sile,dziecko rośnie i intelektualnie się rozwija dobrze a pewne stany emocjonalne stoją jakby w miejscu lub są na etapie dziecka młodszego to warto się sprawie przyjrzeć uważniej.
To każda z nas najlepiej wie czy dane zachowanie mieści się w normie czy raczej odbiega od większości. Dla mnie od dłuższego czasu "coś" było nie tak szkoda tylko,że wcześniej nie zasięgnęłam opinii psychologa tylko czekałam aż dziecko mi wyrośnie i tłumacząc sobie to wszystko tym,że mam po prostu takie dziecko :)
zobacz wątek