Re: Problemy emocjonalne u 8-latki
U kuby w tej chwili najbardziej niepokoi mnie, że nadal trudno wchodzi do przedszkola (od września chodzi, jego siostra chodzi tam do złobka i nie ma problemu, odpada też hipoteza zazdrości o...
rozwiń
U kuby w tej chwili najbardziej niepokoi mnie, że nadal trudno wchodzi do przedszkola (od września chodzi, jego siostra chodzi tam do złobka i nie ma problemu, odpada też hipoteza zazdrości o młodsze rodzeństwo - są traktowani na takich samych warunkach). Kuba płacze przy rozstaniu, nie chce zostać, mówi mi że "tam jest szaro nudno i nic ciekawego się nie dzieje". W rozmowie przeczy jakoby tam cokolwiek robił, ale wiem od pani wych, że uczestniczy w zajęciach, współpracuje na zajęciach, bawi się z dziećmi - raz mniej raz więcej ale potrafi się bawić. Jest spokojny, nie jest typem agresywnym. czyli ta przedłużająca się adaptacja. I drugie - moczy się i załatwia w majtki (w marcu konczy 4lata). Odpieluchowany jak miał 2, załapał od razu, nie było problemów, potem urodziła się Kinia i się zaczęło. Generalnie kontroluje się fizycznie, potrafi się załatwiać jak trzeba, potrafi wstrzymać potrzebę długo, jesli nie możliwosci załatwienia się, ale i tak zdarza mu się posiuisać a z kupką to już dramat. Patrzy nam nie, robi w majtki i mówi że nie robi. W dodatku nie przeszkadza mu to, mógłby tak chodzić nie przebrany. Denerwuje się sam tą sytuacją, choć spokojnie mu tłumaczę. W nocy śpi w pieluchomajtkach, wielokrotnie zdejmowałam je na noc,ale sika strasznie, wszystko mokre, nie mogę patrzeć jak on w tych sikach śpi (albo mu nie przeszkadzają, albo wydziera się że się nie przebierze). Zaczęłam już kinię wysadzć na nocnik (ma lekko ponad rok, myślałam, że może to zazdrość)ale ona łapie a on nadal swoje.
W innych kwestiach jest widoczna poprawa od ok tygodnia, od kiedy spędza z tatusiem więcej czasu. Widać, że tego potrzebował.
zobacz wątek