Widok

Problemy z wypróżnianiem

Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
Piszę tutaj, bo może ktoś miał/ma taki sam problem i coś mi podpowie

Moja mała od sierpnia tego roku, zaczęła mieć problemy z wypróżnianiem
Na początku myślałam, że to zatwardzenie. Byliśmy na wakacjach, także zmiana wody, jedzenie itd.

Wprowadziłam jej dietę, zaprzestałam podawania czegoś, co może powodować zatwardzenia, a wprowadziłam owoce, które te wypróżnianie jej ułatwią

Niestety, na niewiele to się zdało, bo po dłuższej obserwacji, doszłam do wniosku, że problem nie leży w zatwardzeniu, tylko w strachu przed robienie kupki :(

Problem moim zdaniem nasilił się. Mała ewidentnie powstrzymuje wypróżnienie się, do momentu, aż nie wytrzyma i organizm zmusi ją do zrobienia kupki.

Tłumaczę jej, siedzę przy niej, ale nic nie skutkuje
Lekarka kazała podawać syrop, żeby kupki były luźniejsze.
Oczywiście nic to nie daje. Mała zaciska tyłek i powstrzymuje :(

Może ktoś coś mi podpowie, co robić.
Jestem przerażona jej zachowaniem i powstrzymywaniem wypróżnienia :(
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts

Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas niedawno było to samo. Kilka tygodni mały latał z nocnikiem, ale co usiadł, zaraz z niego uciekał, wstrzymywał, bał się.

Też czytałam o tym bagatelizowaniu, ale jakoś nie mogłam się zmusić.

Pomogło za to coś innego - jak już zaczął te swoje tańce z nocnikiem, zajrzałam mu między pośladki i zawołałam "o, widzę kupę, już wychodzi! Tylko usiądziesz i zrobisz yyyy, to zaraz wpadnie do nocnika"

Zadziałało, malutki aż mnie wycałował z radości :D Potem tak jeszcze ze trzy razy i lęk minął, teraz załatwia się niemal normalnie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kasia, troszkę się "wywiedziałam" co do tego leku. Otóż koleżanka mówi, że można go kupić najprawdopodobniej tylko w Niemczech. Nazywa się MOVICOL (jak coś to lepiej kupić o smaku czekoladowym, bo podobno są ochydne). Sprawdź czy u nas go nie ma. Terzeba go stosować minimum pół roku. Jest to lek na receptę, od drugiego roku. Miesięczna kuracja kosztuje ok 25euro. Jest to lek w saszetkach.
Jej synek bieże to ok 2 miesięcy i tak jak pisałam bez problemu zaczął robić kupkę na nocnik. Tylko koleżanka mówiła, że po miesiącu zdarzyło jej się pominąć jedną dawkę i już był problem. Nie wiem więc jak to jest po zalecanym okresie kuracji.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
booozee nawet o kupach potraficie gadac.....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzynka, dziękuję. Zaraz skontaktuję się z ciotką w Austrii, tam tez powinien być ten lek

Mi już pomysłu brakuje, właśnie przed chwilą znowu zakończyło się na zaciśniętych pośladkach i wyprostowaniu jak struna

Agatha, spróbuję i Twój sposób, bo łapię się wszystkiego.
Żal mi małej strasznie, umęczona jest tym wszystkim
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts

Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a czopek glicerynowy - jesli nienawidzi to może się przełamie

bo albo kupka albo czopek ...


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
polecam forlax - u nas sprawdzony i rewelacyjny tylko że ja bym bez konsultacji lekarskiej nie podała bo niby od 7r.ż. jest. u nas była laktuloza, debridat, błonniki, len mielony, owoce i przepajanie wodą, dicomany i nic a po forlaxie od razu szło i mała się odblokowała.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kasia ja mam podobny problem wczoraj maja zrobiłą kupke po 8 dniach , moja mała ma 21 miesiecy wiec tłumaczenia nie daja skutku , jest okropny płacz i histeria byłam juz na lewatywie z nia bo od zalegajcego kału dostała goraczki, daje debridat i laktulose , jak ona płacze serec mi peka , pani doktor dala mi teraz srerie badania wszytskie tarczycowe oraz czy nie jest na laktoze uczulona kazała podawac łyzeczka parafine idziemy na usg i kazała zrobic posiew ja tez wiem ze siedzi w głowce małej dieta to koszmar bo mała nie lubi sodyczy ale bardzo lubi nabiał a ponoc jego duza ilosc zatwrdza ale teraz przez 8 dni dałam majce za zgoda lekarza zwiekszone dawki wyzej wymienionych lekow i pomogło kupka była miekka i wrecz luzna wiec mała tylko płakała jak czuła jak sie jej chce a jak juz sie wyproniła nawet biła sobie brawo
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kasiu ten lek podobno jest rewelacyjny, niestety nie dostępny w Naszych aptekach tylko przez internet. Poczytaj sobie opinie w necie:)
http://www.zdrowybrzuszek.pl/shop/dla-dzieci,6.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Znam ten problem doskonale, moja córka dzis juz 16letnia miala ten klopot do 4 tego rou zycia. Długo by opisywać jaki to był horror.

Mój synek i synek mojej siostry tez mieli etap strachu przed kupką. To są tzw zaparcie nawykowe .

Niestety ciężko jest to wyeliminowac. Oczywiscie nalezy wspomagac się dietą , żeby kupki były jak najbardziej lużne (tu polecam , starte jabłko , ciepła woda pita na czczo, ugotowany kompocik z suszonych śliwek , ewentualnie mikstura z siemienia lnianego , zalewa się siemie gorącą wodą odstawia i póżniej podaje sie ten kleik który powstanie , no i ja jeszcze podawałam jogurt activia, też pomaga )

Po moich sporych doświadczeniach w tym temacie sukces leży w oswojeniu dziecka z robieniem kupki i przełamaniu strachu, Przede wszystkim nasze opanowanie , uśmiech na twarzy i radocha nadmiernie okazywana kiedy zobaczycie ze dziecko chce kupkę. Posadzić na nocnik zagadac pokazać bajke książke czy coś zakazanego co na bank zainteresuje malca. ;)) Absolutnie nie okazujcie nerwów , czy mowienia czegos w stylu o jeny kupa co robic,musisz zrobic bo costam itd . Tylko spokój ... :)
Łatwo nie będzie , z córką trwało to bardzo długo .Ale już z synem i siostrzeńcem poszło łatwiej i szybciej ,ale nie liczcie ze problem zniknie w 3 dni... :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny dzięki, łapię się wszystkiego, żeby nie dopuścić dłużej do tego nawyku.

U mojego syna jak dobrze pamiętam problem zaczął się tak samo, tylko to było 10 lat temu i mojej latania do lekarza kończyły się "mamuśka panikujesz"
To trwało ponad rok, jak słuchałam, że panikuję.
Moja wina, że nie skonsultowałam tego z innym pediatrą przez tyle czasu i dopuściłam do osadzenia się grud kałowych w jelitach.

Ale to już inna historia, a teraz tylko mogę wyciągnąć wnioski i reagować.

Na pewno poproszę pediatrę o wykonanie badań, wolę sprawdzić co się dzieje w jelitach, niż później być zła na siebie samą.

Domyślam się tylko po zachowaniu córki, że jest to nawykowe. Mała nigdy nie miała problemu z wypróżnianiem się, a teraz ewidentnie widać, że powstrzymuje załatwienie.

Najgorsze w tym wszystkim jest, że obecna kuracja ( laktuloza i dieta ) nie wiele nam pomagają :(
Muszę wprowadzić coś jeszcze innego.
Postaram się przemycać w jedzeniu siemie lniane, choć przy niejadku nie jest to proste, dać coś co może w jakikolwiek sposób zmienić smak.
Załamać się idzie, dziś 5 dzien bez kupy, mała się męczy, ale uparcie powstrzymuje.
W momencie kiedy niosę ją na nocnik/wc to wszystko mija :(
Tłumaczenie nie działają, owszem przytakuje mi, że kupka musi zamieszkać w nocniku, bo w brzuszku jej ciasno, ale to tylko przytakiwanie...

Chyba wybiorę się do dr Bałandy, ona mi syna wyciągnęła z zaparć, dzięki niej nie doszło do tragedii ( syn już tak miał zapchane jelita )
więc może i tym razem pomoże, póki to sam początek problemu.
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts

Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kasiu, Nocnik trzymaj gdzieś na wierzchu , pod ręką , dosłownie w pokoju w którym przebywacie, żeby w razie czego nie marnowac czasu na bieganie do łazienki,to musi być szybka akcja :)

Pamiętam ,że moje dzieci dostawaly jeszcze poza lactulosum, debridad ale moim zdaniem te syropy nieszczególnie cos zmieniały.

Spróbuj może podać tą activię, może akurat zadziała. Grunt ,żeby zaczęła robic najlepiej lużną kupkę, jak już zacznie będzie łatwiej przekonać do kolejnej :)
Możesz jakąś nagrodę dać za zrobienie, nawet jeśli zrobi płacząc czy marudząc
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kasia, załóż jej pieluchę. Jak poskutkuje stawiasz piwo ;). No za jakiś czas:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Po wielu trudach, dwóch czopkach, bo pierwszy udało się pycisnąć, kupa poszła.
Fakt, nie za duża, po wielu krzykach, ale coś zrobiła

Kasia, spróbuję z pieluchą, chociaż strasznie się boję, że dziecko mi się uwsteczni
Ale tak jak to napisałas to sobie pomyślałam, ze mała w nocy ostatnio zrobiła kupę ! A na noc zakładam jej pieluszkę
Nie było krzyków, bo obudziła się po prostu w nocy, poszłam do niej i czuję, że coś mi śmierdzi ;) Sprawdzam pieluchę, a tam kupsko
Więc może faktycznie problem tkwi w nocniku/wc ?

Kolejną akcję z pieluchą wypróbuję, chyba wolę problem pieluchowy, niż złogi kału w jelitach :(
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts

Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kasia ja też się bałam uwstecznienia, ale czopki na dłuższą metę to jeszcze gorzej.

A moja Lenka, dziś popuściła kupla w majtki i od razu ją bach na nocnik, o dziwo bez płaczu i protestów i nie chciała zwiewać i cała reszta wylądowała tam gdzie trzeba. Nie wiem co się stało, czy to przełom czy niania coś jej zrobiła:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kasia, u nas ten sam problem. Zaczęło się od momentu, gdy zaczęłam uczyć córkę korzystania z nocnika. Zaczęła wstrzymywać kupki i załatwiać się co 3-4 dni. Nakładałam jej pampersy i nie wspominałam o nocniku (schowaliśmy go na jakiś czas). Je bardzo dużo owoców z piciem też nie ma problemów, a wypróżnia się co 2-3 dni. Podaję jej Lactulosum 2 łyżeczki dziennie. Pediatra zalecała nawet 3 razy dziennie, ale wtedy mała miała rozwolnienia. Miałam jej dawać 3 razy dziennie, w razie poprawy zmniejszać do 2 razy, potem do 1 raza, do momentu aż dziecko będzie się wypróżniać regularnie codziennie. Jakie ilości Lactulosum podajesz swojej córce? Może powinnaś zwiększyć dawkę?

Wiem, że to nie przejdzie tak szybko. Staram się spokojnie do tego podchodzić. Nie rozmawiamy o kupkach jakoś szczególnie często, chociaż nas to martwi. Mała się bardzo męczy. Sama wiesz jak to wygląda. Po załatwieniu się ma mokrą główkę i plecki.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ewa, dokładnie u nas to samo, mała po zrobieniu kupki, jest cała mokra i rozpalona :(
Laktulosum, podaję dwa razy dziennie po 5ml

A powiedz, czy jak odstawiliście nocnik to coś pomogło, robi Dorotka w pieluszkę bez problemu ?

Jestem załamana, bo motam się, nie wiem co robić. Dziś już musiałam na siłę jej nóżki przetrzymać, żeby nie miała możliwości wyprostowania ich i spięcia tyłka :(
Może nie powinnam tak robić, ale nie mogłam już patrzeć, jak zaciska pośladki i powstrzymuje kupkę.
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts

Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kasiu wiesz co , ja tak myślę, że twoja Amelka jest jeszcze na tyle mała ,że nawet jeśli na jakis czas zrezygnuje z nocnika to nie będzie dramatu ... lepiej niech trochę z pielucha pochodzi niz ma sie męczyć...
Powodzenia :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kasiu, nocnik odstawiliśmy na 4 miesiące. Dwa tygodnie temu wyjęliśmy i siusiu robi do nocniczka, ale kupki tylko w majtki! Najlepiej jej idzie, gdy noszę ją na rękach z nóżkami rozszerzonymi na moim brzuchu. Chodzi na co dzień w majteczkach, więc nie ma jak założyć jej pampersa tylko na kupkę, bo jak zaczyna się akcja to od razu chce na ręce, przytula się bardzo mocno i trudno byłoby ją wtedy przebierać. Na nocnik w tym przypadku nie chce siadać.
Trochę za mało podaję jej lactulosum (raz dziennie po 5ml), dlatego załatwia się co 3 dzień. Od wczoraj zaczęłam jej podawać 2 razy dziennie po 5 ml. Mam nadzieję, że będzie częściej się załatwiać.

Życzę wytrwałości!

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Laktuloza wiąże wodę w organizmie, nie przeczyszcza, więc nie wiem czy twoja córka będzie robić częściej.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na TLC oglądałam program i dziecko miało identyczny problem. Matka zaprowadziła córkę do psychologa a on zabawą przekonał małą do kupki :) Miał przygotowane obrazki z kupką i opowiadał coś jak bajkę o robieniu kupki. Brzmi idiotycznie, wiem, ale poskutkowało, może faktycznie pomysł z kupą z masy solnej nie jest zły :)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko bez ogłoszeń

szkoła podstawowa nr 24 we Wrzeszczu - poproszę o opinie (21 odpowiedzi)

szkoła znajduje się przy ul .Lilli Wenedy, muszę zapisać córkę i szukam opinii o tej szkole.

Pomysły na tegoroczne prezenty : (46 odpowiedzi)

Jakie są wasze tegoroczne pomysły na prezenty - dla męża/chłopaka, mamy, ojca, teściowej. teścia,...

jaki odkurzacz polecacie ? (26 odpowiedzi)

muszę kupić i nie rozglądałam się jeszcze, pomożecie co wybrać ?

do góry