Ja miałam tsh 8, prolaktynę ponad tysiąc, hashimoto i tarczycę jak ser szwajcarski, ale lekami wszystko dało radę uregulować i mam miesięcznego szkraba w domu :)) powodzenia!
Ja miałam tsh 8, prolaktynę ponad tysiąc, hashimoto i tarczycę jak ser szwajcarski, ale lekami wszystko dało radę uregulować i mam miesięcznego szkraba w domu :)) powodzenia!
zobacz wątek