ja również odradzam dr Kicińską. Leczyłam się przez 2 lata około 2 lata temu i ani razu nie kazała zrobić badania nasienia męża. Z perspektywy czasu uważam, że to jest błąd w sztuce medycznej -jak...
rozwiń
ja również odradzam dr Kicińską. Leczyłam się przez 2 lata około 2 lata temu i ani razu nie kazała zrobić badania nasienia męża. Z perspektywy czasu uważam, że to jest błąd w sztuce medycznej -jak można leczyć niepłodność kobiety nie badając mężczyny? Przecież skoro nie wiemy po czyjej stornie jest problem to takie leczenie w 50% będzie nieskuteczne. Leczenie niepłodności powinno polegać na leczeniu pary a nie tylko kobiety. Mąż zrobił badanie i okazało się, że problem jest po jego stronie. Tak
zobacz wątek