Proszę o opinie Olivia Business Centre - Przedszkole Biały Kotek

Temat interesuje rownież mnie. Prośba o opinię nt. ww punktu.

Na quattro towers tez jest przedszkole

podbijam temat Białego Kotka. Proszę o jakieś opinie!

ja również podbijam!

Witam,

Po 2 latach mogę polecić przedszkole i żłobek z czystym sumieniem. Panie są kreatywne,empatyczne, wspaniale przygotowane do pracy z dziećmi.
Najlepszym sposobem wyrażenia opinii o przedszkolu jest uśmiech na twarzy dziecka gdy do niego wraca oraz smutek gdy są dni wolne ;) Śmiało i z pełną odpowiedzialnością mogę polecić przedszkolę jako idealne miejsce dla Twojego dziecka.

Moim zdaniem wszystko zależy od dziecka i wymagań rodziców. Ja akurat mam doświadczenie z grupy 2-latków. 25-ka dzieci i 2 panie to słaba konfiguracja dla maluchów, z których niektóre mają trochę niewiele ponad roczek i nie potrafią same powiedzieć czego chcą, same zjeść, potrzebują przytulenia. Nie mogłam patrzeć jak jedna dziewczynka cały dzień płacze i nikt nią się nie zajmuje.
Ale koleżanka z kolei była bardzo zadowolona, ma tam dwie córki chyba, ale ona z tych co się z dziećmi nie cacka.
Taka uwaga, to najważniejsze są Panie, bo Pani dr powie wszystko co się chce usłyszeć, trzeba się dogadywać z Paniami z danej grupy i najlepiej z nimi się umówić na rozmowę, żeby wiedzieć czy macie taką samą koncepcję odnośnie opieki nad dzieckiem.

Również jestem rodzicem dziecka z grupy 2-latków. Pań jest 3 plus osoba do pomocy. Moja mała zaczęła uczęszczać do żłobka gdy skończyła 10 miesięcy. Nigdy nie była brudna, mokra czy głodna. Ilość Pań jest wystarczająca, pomagają się ubierać, załatwiać itp. Mniejsze dzieci sa karmione ( widziałam na własne oczy ). Czasem nawet 2 razy dziennie przechodzę obok przedszkola - przez okna widać wszystko.

Może coś się zmieniło przez rok. :)

Mi latem tego roku telefonicznie powiedziano, że rocznika 2015 nie przyjmują - do grupy żłobkowej trzeba mieć skończone 2 lata. Ale może nie mieli miejsc, stąd taka odp...?

Dokładnie, w grupie żłobkowej obecnie brak miejsc.

Jak obecnie wygląda sytuacja w grupie żłobkowej w Białym Kotku Oliwa?

Przedszkole prywatne funkcjonujące wg zasad przedszkola państwowego. Człowieku płać grzecznie 1000 zł miesięcznie, ale przez 2 tygodnie sierpnia radź sobie sam, my się zamykamy! Nie masz babci, cioci? Bierz urlop! Nie możecie we dwoje? No trudno, to nie nasz problem, tydzień mama, tydzień tata! Jaki zakład pracy w XXI wieku tak postępuje, że się zamyka na 2 tygodnie w roku?! W teorii prywatne, w praktyce podlega zasadom przedszkola państwowego. Przynoszenie materiałów na początku roku, opłaty za szczoteczki, za autokary w razie wycieczek, za zajęcia dodatkowe, zmiany godzin otwarcia w wakacje (aż godzina krócej), ustalanie godzin zebrań, przedstawień i imprez na 15:00 -16:00 (choć większość rodziców pracuje w okolicznych korporacjach do 17:00 - 18:00). Rano przyprowadzasz dziecko a tu pani z innej grupy, wieczorem odbierasz to samo (w związku z czym zero feedbacku, informacji zwrotnych, bo „nie jestem z tej grupy”), w teorii 2 panie na 20 parę dzieci, w praktyce jedna, bo druga nieobecna, też ma swoje dzieci, które też chorują. W święta apele do rodziców o przynoszenie ozdób, o pomoc przy strojeniu sal, no ewidentnie pracowników jest za mało, a środków brak. Ale na otwarcie trzeciej filii już mają środki! W szatni bałagan, rzeczy giną, bo nikt nie pilnuje dzieciaków (tak to właśnie jest jak się chce zaoszczędzić i zatrudnia za mało kadry). Odbierasz dziecko, a te nie ma pieluchy lub majtek lub jest obsiusiane lub ma źle ubrane kapcie (lewy na prawy) lub ma ślady po potyczce z innym dzieckiem. Jak te biedne kobiety mają ogarnąć taką gromadkę, jak na jedną przypada momentami po 12 osób? A co gdy jedno dziecko płacze, drugie chce do łazienki, trzecie z czwartym walczy o zabawkę, robiąc mu krzywdę? No niestety, czasu dla wszystkich nie wystarczy, w którymś momencie Twoje dziecko odczuje brak kadry, a jaki to będzie miało wpływ na jego psychikę to już wyobraź sobie sam. Do państwowego przedszkola ciężko się w tych czasach dostać, człowiek decyduje się na prywatne, kieruje lokalizacją, żeby było blisko pracy lub domu, rodzajem zajęć, godzinami otwarcia i potem tak to właśnie wygląda. Przedszkoli jest za mało, nawet tych prywatnych, stąd w d... im się poprzewracało. Była przedszkolanka otworzy przedszkole i wprowadza zasady, jakie zna, wg których pracowała przez 20 lat. Ale opłata to już inna niż państwowym! W oczach monety, kasa jest najważniejsza, dobro dziecka na drugim miejscu. Nie pasuje? Droga wolna, a Twoje miejsce czeka inny pracownik z Olivia Business Centre! Przechowalnia, a nie przedszkole...

Dzień dobry,
jest bardzo nam przykro, że jest Pani niezadowolona. Już pod tą samą opinią na portalu Facebook zapraszaliśmy Panią na spotkanie, podczas którego będziemy mogli wspólnie omówić Pani oczekiwania dotyczące przedszkola. Ponawiam zaproszenie - jesteśmy otwarci na rozmowę.

Rozmawiać warto oczywiście, jednak gdyby conajmniej kilka zarzutów nie miało potwierdzenia w rzeczywistości na swoim profilu FB zdementowalibyście zarzuty tej pani, napisali jaka jest prawda, w czym pani rozwinęła nadmiernie swoją wyobraźnię. Zapraszając Panią na rozmowę w cztery oczy spodziewacie się że zmieni zdanie? Serio pytam.

Do mama.
Kobieto zastanów się co ty piszesz i w ogóle robisz!! Po co ci to dziecko? Oddajesz rano i odbierasz wieczorem? Chyba ty masz monety w oczach i jeszcze żal, ze 2 tygodnie przedszkole zamknięte. Żenada... wspolczuje twojemu dziecku.

Droga Mamo....
Jestem mamą przedszkola z tego przedszkola i czytając twoją opinie mam wrażenie, że mówimy o dwóch różnych placówkach. Całkowicie się z Tobą nie zgadzam.
Zapomniałaś dodać, że powyższa opłata obejmuje również 5 posiłków dziennie, zajęcia w ramach czesnego tj, angielski, niemiecki trzy do pięciu razy w tygodniu w zależności od grupy, kuchcikowo, rytmikę 2 x w tyg, Zumba, matematyka czy plastyka... mało ? Z zajęć dodatkowo płatnych jest jedynie judo i balet. Nikt nie zmusza Pani do płacenia za szczoteczki, nikt nie zabrania aby dziecko miało swoją tzw. „wielorazową”. Rodzice, którzy płacą zdeklarowali chęć na pierwszym zebraniu we wrześniu, domyślam się, że jak Pani płaci to również podjęła taką decyzję …. Przedszkole otwarte jest dziennie 11,5 godziny, awykonalne jest aby Pani z grupy była rano jakk się przyprowadza dzieci i była wieczorem jak się je odbiera, nawet w korporacjach nie pracuje się po 12 godzin dziennie. Jeśli chodzi o feedback to można go otrzymać w korporacjach, w przedszkolu Panie mogą przekazać informacje.
W 100 % potwierdzam, że Panie proszą o pomoc rodziców w strojeniu sali na święta, jest to nazwijmy zwyczaj 5 grudnia, który ma na celu po pierwsze integracji rodziców, a po drugie to niespodzianka dla dzieci z okazji Mikołajek, gdyby Panie zdobiły sale same w ciągu dnia... nie byłoby tego WOW 6 grudnia.....
Nie zdarzyło mi się w przeciągi ostatnich 4 lat abym odbierała dziecko zasikane czy brudne, a zaczęło swoją przygodę z Białym Kotkiem jak skończyła 10 miesięcy.
Nie zgadzam się z Pani opinią, że dobro dziecka stawiane jest na drugim miejscu.
Z czystym sumieniem w 200 % mogę polecić przedszkole, a to że zamknięte jest 2 tygodnie w wakacje to rzecz normala, proszę popytać po znajomych sąsiadach, 90 % placówek ma zamknięte 2 -3 tyg w wakacje, jest to czas na odświeżenie, generalne porządki itp. i nie porównujmy tego do przedszkoli państwowych, tam placówki są na całe miesiące zamykane i trzeba się zapisywać na „dyżury”, a że przedszkole zamknięte jest w sierpniu informacja przekazana została w pierwszym tygodniu września , to całe 11 miesięcy wcześniej aby zaplanować urlop. Pozdrawiam zadowolona mama absolwenta Białego Kotka i obecnego przedszkolaka.

Czytając opinię poniżej i publiczne zdeklarowane Białego Kotka do rozmów, śmiem sądzić że twoja opinia jest przekoloryzowana i należysz do tzw korpo szczurķów. Jak już ktoś napisał, współczuję tylko twojemu dziecku, oby tylko później odnalazło się w szkole.

polecam przedszkole na ul Husa w Oliwie Edumaluszek!