Protest wolnościowy przeciw segregacji sobota godzina 12

Czy organizatorzy przewidują jakieś atrakcje, oprócz możliwości zarażenia się covidem?

koronawirusem - miało być

Przez 1,5 roku siedziałeś/aś/oś w sterylnej izolatce, bez kontaktu z wirusem?

Jestem zaszczepionym, wolnym człowiekiem i nie muszę uczestniczyć w jakichś dziwacznych protestach.
Tym wszystkim, którzy czują się zniewoleni powinni zaraz po proteście zorganizować jakąś wycieczkę krajoznawczą na Kaszuby, w jedną stronę. Tam jest dużo przestrzeni i jest gdzie się wyhasać :)

Proponuję góry! Wysoko (bardzo!) i daleko! Ok? "Hasnął" Cię kto za uchem? Prosisz się! :]

O nie! Tym, którzy czują się zniewoleni i posegregowani, ze szczerego serca proponuję rozrywkę na łonie... natury też, z dużą ilością wolnej przestrzeni, świeżego i bezsmogowego powietrza, a Ty sugerujesz, że z tego powodu może mnie ktoś "hasnąć" za uchem?
Góry wysokie odpadają, bo tam mieliby szansę dobrze bawić się tylko młodzi i wyjątkowo sprawni fizycznie, a przecież jesteśmy przeciwko jakiejkolwiek segregacji... i to bezprotestacyjnie :)

Piszę jedynie, żeby nie spraszać tałatajstwa na świętą ziemię... ha ha
Człowieku! Spędziłam dziś czas w towarzystwie, którego wiek ani bzdety nie imają się. Na głowy (kaptury) i nosy, kapało nam, a uśmiechy nie schodziły z twarzy. Tak to ja mogę pracować i współpracować. Wreszcie zęby suszyłam.
Dziadki rulez... i na górze, i na dole ha ha

Teraz załapałem Twoją intencję i przyznaję, że zachowałem się egoistycznie. Z pokorą nadstawiam karczycho. :)

Niewinnego prztyczka w ucho "proponowałam", ale tamtędy (zwykle) gumka od maski ciągnie się. Sprawa między nami, nie warta kruszenia kopii. Pokora zawsze i wszędzie.
http://youtu.be/28vjeo1VukI

No będę. Pomacać Neptuna i spojrzeć mu w oczy... lub pod wodorost. W maseczce weneckiej i z pawim piórkiem w kapeluszu.
Do zobaczenia!

Musi byc ogromne zainteresowanie skoro oglaszacie sie na forum portalu,
zenada!!!
zajmij sie zyciem,rodzina a nie szukac sensacji na ulicy

Obsesję macie z tymi rodzinami. Bez rodzin nie macie życia.

Tak, bo rodzina jest podstawową komórką społeczną i człowiek jest stworzony do życia w rodzinie i społeczeństwie.
Wprowadzenie do powszechnego obiegu nazw singielki i singla, zamiast dawnej starej panny i starego kawalera, nie zmienia istoty rzeczy.

zgadzam się ale nie ma kogoś takiego jak stary kawaler po prostu kawaler, stara panna owszem

Starą pannę od starego kawalera oprócz płci różni granica wieku. Musi minąć trochę więcej lat, niż w przypadku panny, zanim kawaler zasłuży na miano starego kawalera.

Oczywiście trzeba skończyć z podziałem na zaszczepionych i niezaszczepionych. To paranoja. Trzeba zaszczepić wszystkich i będzie po sprawie. Czemu my zaszczepieni znowu mamy mieć limity bo ktoś się nie zaszczepił. Znowu się nie można leczyć na inne choroby bo oddziały przerobione na covidowe, wypełnione w 80% niezaszczepionymi.
Moje dziecko znowu nie ma basenu, szkoły, choć zaszczepione, i musi siedzieć przed komputerem zamiast spędzać czas w szkole, bo część społeczeństwa ma trzaski i się nie chce zaszczepić.

> Trzeba zaszczepić wszystkich i będzie po sprawie

Czy w krajach, w których zaszczepiono wszystkich (lub prawie wszystkich), jest już po sprawie?
Czy nastąpił tam powrót do normalności z 2019r?

Po sprawie będzie po zaszczepieniu wszystkich.
Żyjemy w globalnej wiosce, w której niektórzy mieszkańcy poszczególnych szałasów się zaszczepiły, a inni nie. Mówienie, że życie w wiosce nie wróciło do normalności, mimo że niektóre rodziny zaszczepiły się prawie w całości, jest nieporozumieniem.
W krajach, w których zaszczepiono większość umiera dziesięciokrotnie mniej osób spośród zakażonych. W UK, gdzie zaszczepiono większość, przy ostatnich blisko 60 tys dziennych przyrostach zakażeń, zmarłych jest jedna setka, a w Polsce, gdzie zaszczepionych jest trochę ponad połowa, przy 20 tys przyrostach umiera 600 osób dziennie.

W tych krajach nie umiera 500-700 ludzi dziennie. A to jest najważniejsze.

Ile umierało w Polsce, rok temu, przy wyszczepieniu na poziomie 0%?

Sam sobie odpowiedz. Rok temu nie było szczepionki, ale były w miarę przestrzegane obostrzenia i lockdown. Dzisiaj jest wolna amerykanka, mało kto przestrzega zasad sanitarnych i umierają w większości nieszczepieni.

Przecież od przedwczoraj czołowe siły polityczne przekonują memowo-orazkową wspólnotę plemienną obszaru Wisły, oficjalnie określoną przez jednego z jej fasadowych administratorów, doktora Dudę, mianem Polin, że zaszprycowanie NIE czyni wolnym i wysuwanie tego typu sugestii jest ciężką zbrodnią. Przy okazji przypomniano nam, że szyderczy napis nad bramą pewnego muzeum jest przedmiotem kultu religijnego i jako taki może być bezczeszczony i profanowany.
No nic, nadal serdecznie zapraszam Państwa (wraz z dziećmi) pod prysznic, znaczy się do punktów mobilnych i stacjonarnych i oferuję podwózkę.
A na koniec sprofanuję se jakąś ikonę. Voila

No co jest? Toż to performance artystyczny. Taki stand-up. Nu, rozumiecie. Monty Python mnie wychowywał i uczył, że śmiać się można ze wszystkiego.
No to kącik plotkarski. Z życia celebrytów. Piosenkarka Madonna coś wie, ale nie powie:

https://muzyka.interia.pl/wiadomosci/news-madonna-boi-sie-mowic-o-pandemii-nie-moge-powiedziec-co-mysl,nId,5620200

Przypomnijmy zatem słynny występ artystki na festiwalu Eurowizji:

https://www.youtube.com/watch?v=VG3WkiL0d_U

"Dlatego nie mogli uwierzyć, ponieważ znów rzekł Izajasz:
Zaślepił ich oczy
i twardym uczynił ich serce,
żeby nie widzieli oczami
oraz nie poznali sercem i nie nawrócili się,
ażebym ich uzdrowił"

Proszę nie przeżywać, nie szukać interpretacji, nie minusować, nie bulwersować się. To wszystko bullshit. Nie ma tu nic do oglądania. Tak sobie testuję łącza

https://www.youtube.com/watch?v=aKnX5wci404

Szkoda że takie protesty nic kompletnie nie dają.
_____
drivepol

Szury będą szurać. Jak mozna być dumnym z wyznawania tak antynaukowych bredni i jeszcze robic z tego event xD

Fajnie, że coś takiego jest organizowane tylko szkoda, że tak mało osób przychodzi.

Ty tak poważnie?
Faktem jest, że oszołomów nie brakuje, ale nie przesadzajmy, że jest ich aż tak dużo.