Odpowiadasz na:

Re: Przedszkole a chorowanie...

Jejuuu współczuję Wam,u nas żadnych chorób,ale Niko poszedł do żłobka jak miał 2 lata,teraz przedszkole i nic,nawet katarku.Tylko,że on z tych zahartowanych,do basenu zimną wodę lejemy z węża,a ten... rozwiń

Jejuuu współczuję Wam,u nas żadnych chorób,ale Niko poszedł do żłobka jak miał 2 lata,teraz przedszkole i nic,nawet katarku.Tylko,że on z tych zahartowanych,do basenu zimną wodę lejemy z węża,a ten już wskakuje brrr i nic.Nie pamiętam kiedy był chory,niezniszczalne dziecko.W przedszkolu dzieci z gilami do pasa,a mu nic.Czy deszcz czy nie siedzi na dworze.
Oby tak już zostało.

zobacz wątek
11 lat temu
~czekolada-chili

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry