Re: Przedszkole i katar
moja małamiala tzw przedszkolny katar troche cieklo ale nie po pepek:) sama wycierala nosek i juz. panie pozwalaly ja przyprowadzac bo nie bylo to az takie straszne. fakt chodzily dzieci chore...
rozwiń
moja małamiala tzw przedszkolny katar troche cieklo ale nie po pepek:) sama wycierala nosek i juz. panie pozwalaly ja przyprowadzac bo nie bylo to az takie straszne. fakt chodzily dzieci chore kaszlace jak gruzliki ale niektore mialu uczuleniowy kaszel i tym sie nie zarazasz.
teraz juz idzie drugi rok i mam nadzieje ze odpornosc sie wzmocnila. tran iwitaminki i hopsa wesolo do szkoly:) dzisja troszke posmarkala ale wieczorem juz katar zniknal. pewnie przez ta pogode. raz wilgoc raz slonce i dziala na sluzowke noska:)
zobacz wątek