Odpowiadasz na:

Takiego mieszkania nie kupowałam, ale sprzedaję. Oczywiście, że nie trzeba bać się zakupu. Kupującego to nic nie kosztuje. 2 strony spisują umowę (wcześniej sprzedający bierze papier z banku, który... rozwiń

Takiego mieszkania nie kupowałam, ale sprzedaję. Oczywiście, że nie trzeba bać się zakupu. Kupującego to nic nie kosztuje. 2 strony spisują umowę (wcześniej sprzedający bierze papier z banku, który pozwala na sprzedaż takiego mieszkania - to formalność) - w niej zawarta jest kwota do spłaty dla banku. Kupujący stara się o kredyt - wtedy banki m-dzy sobą spłacają hipotekę, a reszta trafia do sprzedającego. Trwa to tyle samo, co w przypadku kupna mieszkania nieobciążonego hipoteką. A czy można przepisać hipotekę? To chyba zależy od banków, raczej wątpię, ale trzeba byłoby podpytać.

zobacz wątek
8 lat temu
~sprzedająca mieszkanie

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry