Re: Przy następnych wyborach...
Jasne, tylko spotkań biznesowych raczej nie da się robić w nocy :) Zawsze wymagam punktualności od swoich ludzi, bo spóźnialstwo to brak szacunku dla tego, z kim się umówiłam. Jak mam świecić...
rozwiń
Jasne, tylko spotkań biznesowych raczej nie da się robić w nocy :) Zawsze wymagam punktualności od swoich ludzi, bo spóźnialstwo to brak szacunku dla tego, z kim się umówiłam. Jak mam świecić przykładem, skoro taki d*pek z SM ma ochotę założyć mi np blokadę? Wtedy już jestem zła, bo jadąc z jednego miejsca na drugie, bardzo się śpieszę. Najbardziej mnie irytuje, kiedy przyjeżdża SM i próbuje ze mną rozmawiać. Wtedy grzecznie aczkolwiek złośliwie im uświadamiam, że nie są od rozmowy ze mną, bo nie mam czasu na pierdoły. Każę szybko wypisać ten mandat, a nie stac, drapać się po głowie i zastanawiać godzinę, może utargujemy jakąś stówkę. Szczerze to dużo więcej zarobię w ten czas, co mogłabym ganiać z miejsca, gdzie zaparkowałam na miejsce spotkania niż warte te wszystkie mandaty. Nie łapią mnie codziennie, to zdarza się sporadycznie. Dlatego mam gdzieś, ile mnie kosztują pieniędzy, cenniejszy jest dla mnie czas.
Jak dla mnie SM to obiboki i tyle. Bo zamiast zapewnić bezpieczeństwo obywatelom, zajmują się drobnymi przewinieniami o niskiej szkodliwości społecznej. I tyle.
zobacz wątek