Widok
Tak jak Hal mówi. Już dawno mi za skórę zaleźli. Mieli zapewnić bezpieczeństwo na ulicach miast, a czym się gnidy zajmują? Kierowcami i nieprawidłowo zaparkowanymi autami. No pewnie, bo wypudrowana panna nie będzie latać za złodziejami, za to ubierze sobie mundurek SM i pospaceruje po parkingach. Myślałam, że ze złości suce łeb ukręcę. Zadałam jej proste, logiczne pytanie, a ona mi odpowiada, że musi odpowiedzieć na wezwanie, bo już argumentów nie znalazła. Zapomniałam, że pieski nie są od myślenia tylko od zapier..... :) Wrrr..... A mandat? Tak, dostałam kiedyś nawet dodatkowy 500zł, bo odmówiłam okazania dokumentów SM i zażądałam wezwania policji. Doszłam do wniosku, że nie będę rozmawiać z kimś, kto się zapowietrzy i zapluje zanim poprawnie zdanie złoży, po czym zamknęłam się w aucie.
pogięło was ludzie?
@ niulka
ani od policji, ani od straży miejskiej nie musisz przyjąc mandatu - mozesz odmówić, wtedy sąd osądzi Twoją sprawę i przed sądem złożysz wyjaśnienia
jeżeli rzeczywiscie nie zaslużyłas na mandat, to walcz o swoje a nie potulnie przyjmujesz mandat (500 zł to chyba najwyzszy?) a pozniej zale wylewasz na forum...
SM robi bardzo dobra robote tepiac zle zaparkowane samochody
zle zaparkowane auta obnizaja poziom bezpieczenstwa na drogach lub niszcza np. trawniki miejskie
zakazy parkowania ustawiane sa po cos
np. zeby nie tarasaowac przejazdu droga,
zeby nie zaslaniac wyjazdow z posesji,
zeby nie zaslaniac widocznosci na skrzyzowaniach
zeby nie kolidowac ruchu
btw
czy wiecie, ze zgodnie z orzecznictwem sadowym, zle zaparkowany samochod traktowany jest jako samocho dalej znajdujacy sie w ruchu?
w efekcie - jak taki Halewicz (zwolennik naginania przepisów o parkowaniu) zaparkuje swoje Porsche albo Hummera (jak juz bedzie je mial) nieprzepisowo, a jakiś golf trojka w gazie o rejestracji gka albo gwe wpakuje sie Halewiczowi w jego bryke, to z duzym prawdopodobnienstwem mozna przyjac, ze winny bedzie Halewicz
tak samo jak gablota Haleewicza bedzie zaslaniac widocznosc na skrzyzowaniu i dojdzie do wypadku
SM robi bardzo dobra robote z tepieniem zle zaparkwoanych aut
brakuje Wam parkingów?
to wybierajcie takich polityków, którzy zapowiedzą budowę nowych parkingów...
@ niulka
ani od policji, ani od straży miejskiej nie musisz przyjąc mandatu - mozesz odmówić, wtedy sąd osądzi Twoją sprawę i przed sądem złożysz wyjaśnienia
jeżeli rzeczywiscie nie zaslużyłas na mandat, to walcz o swoje a nie potulnie przyjmujesz mandat (500 zł to chyba najwyzszy?) a pozniej zale wylewasz na forum...
SM robi bardzo dobra robote tepiac zle zaparkowane samochody
zle zaparkowane auta obnizaja poziom bezpieczenstwa na drogach lub niszcza np. trawniki miejskie
zakazy parkowania ustawiane sa po cos
np. zeby nie tarasaowac przejazdu droga,
zeby nie zaslaniac wyjazdow z posesji,
zeby nie zaslaniac widocznosci na skrzyzowaniach
zeby nie kolidowac ruchu
btw
czy wiecie, ze zgodnie z orzecznictwem sadowym, zle zaparkowany samochod traktowany jest jako samocho dalej znajdujacy sie w ruchu?
w efekcie - jak taki Halewicz (zwolennik naginania przepisów o parkowaniu) zaparkuje swoje Porsche albo Hummera (jak juz bedzie je mial) nieprzepisowo, a jakiś golf trojka w gazie o rejestracji gka albo gwe wpakuje sie Halewiczowi w jego bryke, to z duzym prawdopodobnienstwem mozna przyjac, ze winny bedzie Halewicz
tak samo jak gablota Haleewicza bedzie zaslaniac widocznosc na skrzyzowaniu i dojdzie do wypadku
SM robi bardzo dobra robote z tepieniem zle zaparkwoanych aut
brakuje Wam parkingów?
to wybierajcie takich polityków, którzy zapowiedzą budowę nowych parkingów...
to wasz problem,
ja uwazam, ze miejsc parkingowych jest dostatecznie duzo w miescie
jezeli wy jestescie grupa wyborcow,, ktorzy maja problem z liczba miejsc parkingowych powinniscie miec swoja reprezentacje, powinniscie miec swojego lidera...
jezeli taki sie nie pojawil, to moze czas go wybrac
moze Ty Hal?
...
@ niulka
nieroby walaesajace sie po miescie?
skoro popelnilas wykroczenie i zostalas za nie ukarana, to chyba jednak wykonali swoja prace? ja tu nie widze nierobstwa...
ja uwazam, ze miejsc parkingowych jest dostatecznie duzo w miescie
jezeli wy jestescie grupa wyborcow,, ktorzy maja problem z liczba miejsc parkingowych powinniscie miec swoja reprezentacje, powinniscie miec swojego lidera...
jezeli taki sie nie pojawil, to moze czas go wybrac
moze Ty Hal?
...
@ niulka
nieroby walaesajace sie po miescie?
skoro popelnilas wykroczenie i zostalas za nie ukarana, to chyba jednak wykonali swoja prace? ja tu nie widze nierobstwa...
A ja widzę i widziałam, szczególnie wtedy, gdy chowali się za róg, gdy kobiecie wyrywali torebkę. Tacy byli wtedy zarąbiście przydatni. I nie ja jedna byłam świadkiem takiej ich pracowitości. Ale widzę, że jesteś gorącym zwolennikiem takiej pracy. Nic dziwnego, że nie potrafisz na życie zarobić i turlasz się komunikacją. Dlatego Tobie parkingi potrzebne nie są. Za to potrzebna Ci "pracowita" SM. I kółko się zamyka.
Niulka
pomijajac cala agresywnosc Twojej wypowiedzi, dlaczego zakladasz, ze nie jestem kierowcą?
niestety jestem i czasami aż w nadmiarze, tygodniowo robię kilkaset kilometrów poruszając się po samym Trójmieście
i wiem jedno, że nawet w godzinach szczytu, czy to w centrum Gdańska, czy Gdyni znajdę miejsce parkingowe, najwyżej będę musiał przejść kilkaset metrów...
...
do swojej wypowiedzi dodałas teraz dramatyczny epizod wyrywania torebki, ktory nijak sie ma do mandatów za parkowanie
cos czuje, ze boli Cie ten mandat i wylewasz w ten sposob swoje zale
a wyzywanie innych od nierobów na podstawie jakis ulamkowych obserwacji i walsnych mini doswiadczen jest smieszne
...
ps
nie przepadam za straza miejska, ale tez nie jestem jakos uprzedzony
pare razy wdalem sie ze straznikami w dluga rozmowe i wyjasnilem swoje racje, ktore spotkaly sie z jakims tam zrozumieniem,
na pewno nie trafilem na ludzi niekumatych,
pomijajac cala agresywnosc Twojej wypowiedzi, dlaczego zakladasz, ze nie jestem kierowcą?
niestety jestem i czasami aż w nadmiarze, tygodniowo robię kilkaset kilometrów poruszając się po samym Trójmieście
i wiem jedno, że nawet w godzinach szczytu, czy to w centrum Gdańska, czy Gdyni znajdę miejsce parkingowe, najwyżej będę musiał przejść kilkaset metrów...
...
do swojej wypowiedzi dodałas teraz dramatyczny epizod wyrywania torebki, ktory nijak sie ma do mandatów za parkowanie
cos czuje, ze boli Cie ten mandat i wylewasz w ten sposob swoje zale
a wyzywanie innych od nierobów na podstawie jakis ulamkowych obserwacji i walsnych mini doswiadczen jest smieszne
...
ps
nie przepadam za straza miejska, ale tez nie jestem jakos uprzedzony
pare razy wdalem sie ze straznikami w dluga rozmowe i wyjasnilem swoje racje, ktore spotkaly sie z jakims tam zrozumieniem,
na pewno nie trafilem na ludzi niekumatych,
@~
1) Moja wypowiedź nie jest agresywna, nie wiem czemu tak ją odebrałeś. Na codzień jestem tak opanowaną i spokojną osobą, że ciężko się nawet ze mną pokłócić, bo uśmiech praktycznie nie schodzi mi z twarzy. Jeśli poczułeś się urażony, zaatakowany lub wyczułeś agresję, bardzo przepraszam, ale to Twój problem.
2) Parkuj sobie nawet i kilometry dalej od miejsca, do którego masz dotrzeć, mało mnie to obchodzi. Wybacz, ale ja nie pójdę za Twoją radą.
3) Dramatyczny epizod wyrywania torebki miał zobrazować Ci pracowitość i potrzebę istnienia SM, co wyraźnie zaznaczyłam. Nie moja wina, że nie potrafisz zrozumieć, co się do Ciebie mówi i skleić wypowiedzi w jedną całość.
4) Gdyby bolał mnie jakikolwiek mandat, potulnie jak skulony piesek parkowałabym "jak Pan Bóg przykazał", a nie nadal tam, gdzie mi pasuje. Boli mnie to, że SM zabiera mi mój cenny czas, kiedy muszę pofatygować się po kolejny mandat albo czekać, aż SM przepisze wszystkie moje dane w swój notesik i wypisze mandat. Na to, jak widać nie wpadłeś, ale wybaczam, bo pojęcia "cenny czas" nie zrozumie ktoś, kto siedzi całe życie jak gąska spokojnie na etacie i nie pracuje pod kalendarz i zegarek.
5) Nikogo nie nazywam nierobem bez powodu. Jak chcesz, to trać sobie czas na gawożenie z SM. Wybacz, ja znów nie pójdę za Twoją radą.
6) Przepraszam, ale skończę już z Tobą rozmawiać, bo naprawdę nie mam czasu na bezsensowane dyskusje, które i tak żadnego efektu nie przyniosą. Przyszła mi na myśl taka pewna refleksja, że w kolejnych wyborach oddam swój głos na "zjadaczy" mojego cennego czasu i z taką myślą chciałam się podzielić, a tu już wyobraźnia forumowiczów ruszyła... Przepraszam, naprawdę nie mam czasu na jakiekolwiek tłumaczenia. Nie zrozumiałeś, trudno.
1) Moja wypowiedź nie jest agresywna, nie wiem czemu tak ją odebrałeś. Na codzień jestem tak opanowaną i spokojną osobą, że ciężko się nawet ze mną pokłócić, bo uśmiech praktycznie nie schodzi mi z twarzy. Jeśli poczułeś się urażony, zaatakowany lub wyczułeś agresję, bardzo przepraszam, ale to Twój problem.
2) Parkuj sobie nawet i kilometry dalej od miejsca, do którego masz dotrzeć, mało mnie to obchodzi. Wybacz, ale ja nie pójdę za Twoją radą.
3) Dramatyczny epizod wyrywania torebki miał zobrazować Ci pracowitość i potrzebę istnienia SM, co wyraźnie zaznaczyłam. Nie moja wina, że nie potrafisz zrozumieć, co się do Ciebie mówi i skleić wypowiedzi w jedną całość.
4) Gdyby bolał mnie jakikolwiek mandat, potulnie jak skulony piesek parkowałabym "jak Pan Bóg przykazał", a nie nadal tam, gdzie mi pasuje. Boli mnie to, że SM zabiera mi mój cenny czas, kiedy muszę pofatygować się po kolejny mandat albo czekać, aż SM przepisze wszystkie moje dane w swój notesik i wypisze mandat. Na to, jak widać nie wpadłeś, ale wybaczam, bo pojęcia "cenny czas" nie zrozumie ktoś, kto siedzi całe życie jak gąska spokojnie na etacie i nie pracuje pod kalendarz i zegarek.
5) Nikogo nie nazywam nierobem bez powodu. Jak chcesz, to trać sobie czas na gawożenie z SM. Wybacz, ja znów nie pójdę za Twoją radą.
6) Przepraszam, ale skończę już z Tobą rozmawiać, bo naprawdę nie mam czasu na bezsensowane dyskusje, które i tak żadnego efektu nie przyniosą. Przyszła mi na myśl taka pewna refleksja, że w kolejnych wyborach oddam swój głos na "zjadaczy" mojego cennego czasu i z taką myślą chciałam się podzielić, a tu już wyobraźnia forumowiczów ruszyła... Przepraszam, naprawdę nie mam czasu na jakiekolwiek tłumaczenia. Nie zrozumiałeś, trudno.
z tego co piszesz,
wynika, że jestes przypadkiem nieformowalnym i ukaranie za wykroczenia mandatem nie przynosi żadnego celu
skoro tak, to może straż miejska powinna wnioskować o możliwość przewidzianą w kodeksie wykroczeń, tj. po dwukrotnym ukaraniu za to samo wykroczenie, bez względu na grożący wymiar kary (grzywnę), sąd może skazać na karę aresztu...
może to by Niulkę czegoś nauczyło:P
(to oczywiście wszystko sarkazam)
natomiast, jeżeli świadomie łamiesz prawo, to licz sie z tym, że SM zajma troche Twojego czasu...
a w zasadzie, to Ty zajmujesz troche Ich czasu w pracy
moze gdyby nie musieli dzielnie walczyć z takimi Niulkami, to by zajeli sie pozytecnziejszymi rzeczami, np. lapaniem wyrywaczy torebek
...
ps
z Twoich wypowiedzi absolutnie nie wynika, ze jestes osoba przyjazna i pogodna, to raczej tylko falszywy usmiech nr 5 na codzien a na forum kotara opada
wynika, że jestes przypadkiem nieformowalnym i ukaranie za wykroczenia mandatem nie przynosi żadnego celu
skoro tak, to może straż miejska powinna wnioskować o możliwość przewidzianą w kodeksie wykroczeń, tj. po dwukrotnym ukaraniu za to samo wykroczenie, bez względu na grożący wymiar kary (grzywnę), sąd może skazać na karę aresztu...
może to by Niulkę czegoś nauczyło:P
(to oczywiście wszystko sarkazam)
natomiast, jeżeli świadomie łamiesz prawo, to licz sie z tym, że SM zajma troche Twojego czasu...
a w zasadzie, to Ty zajmujesz troche Ich czasu w pracy
moze gdyby nie musieli dzielnie walczyć z takimi Niulkami, to by zajeli sie pozytecnziejszymi rzeczami, np. lapaniem wyrywaczy torebek
...
ps
z Twoich wypowiedzi absolutnie nie wynika, ze jestes osoba przyjazna i pogodna, to raczej tylko falszywy usmiech nr 5 na codzien a na forum kotara opada
Niulka rzeczą ciekawą jest to że dopiero po otrzymaniu mandatu zaczęłaś wylewać swoje frustracje na temat SM. Czyli tak naprawdę przyczyną Twojej frustracji jest mandat a nie niewłaściwa praca tej formacji. Gdybyś dostała mandat w pojeździe ZKM pewnie psioczyłabyś na pracowników Renomy.
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.
Stanisław Lem
Stanisław Lem
Cenny czas... Może gdybyś parkowała zgodnie z przepisami lub nie naginała ich, nie traciłabyś tegoż czasu na jakiekolwiek dyskusje z SM, Policją, Sędzią... Jesli zaparkujesz odrobinę dalej i "stracisz" pięć minut na dojście do celu, to nie stracisz tego czasu na wypisanie mandatu.
I odpowiednia kwota w kieszeni pozostanie...
Suma sumarum- wychodzi in plus.
Jeśli mi brakuje czasu nadrabiam nocą. Jak mawiał mój dziadek... wyśpię się po śmierci.
I odpowiednia kwota w kieszeni pozostanie...
Suma sumarum- wychodzi in plus.
Jeśli mi brakuje czasu nadrabiam nocą. Jak mawiał mój dziadek... wyśpię się po śmierci.
Jasne, tylko spotkań biznesowych raczej nie da się robić w nocy :) Zawsze wymagam punktualności od swoich ludzi, bo spóźnialstwo to brak szacunku dla tego, z kim się umówiłam. Jak mam świecić przykładem, skoro taki d*pek z SM ma ochotę założyć mi np blokadę? Wtedy już jestem zła, bo jadąc z jednego miejsca na drugie, bardzo się śpieszę. Najbardziej mnie irytuje, kiedy przyjeżdża SM i próbuje ze mną rozmawiać. Wtedy grzecznie aczkolwiek złośliwie im uświadamiam, że nie są od rozmowy ze mną, bo nie mam czasu na pierdoły. Każę szybko wypisać ten mandat, a nie stac, drapać się po głowie i zastanawiać godzinę, może utargujemy jakąś stówkę. Szczerze to dużo więcej zarobię w ten czas, co mogłabym ganiać z miejsca, gdzie zaparkowałam na miejsce spotkania niż warte te wszystkie mandaty. Nie łapią mnie codziennie, to zdarza się sporadycznie. Dlatego mam gdzieś, ile mnie kosztują pieniędzy, cenniejszy jest dla mnie czas.
Jak dla mnie SM to obiboki i tyle. Bo zamiast zapewnić bezpieczeństwo obywatelom, zajmują się drobnymi przewinieniami o niskiej szkodliwości społecznej. I tyle.
Jak dla mnie SM to obiboki i tyle. Bo zamiast zapewnić bezpieczeństwo obywatelom, zajmują się drobnymi przewinieniami o niskiej szkodliwości społecznej. I tyle.
Tak, robię dokładnie tak samo. Jakiś czas temu przekroczyłem prędkość, niewiele bo 20km/h ale przekroczyłem. Zatrzymał mnie patrol drogówki, pitolety "panie kierowco pierdu pierdu", a ja na to "proszę wypisać mandat" - krawężnik dostał wielkich oczu i pyta się mnie, czy jestem pewien:))) "A co pan sugeruje, panie policjancie?" zapytałem... Nic nie odpowiedział, zmieszany poszedł do radiowozu wypisywać mandat.
Wiadomo, co chciał - ŁAPÓWKĘ!!
Wiadomo, co chciał - ŁAPÓWKĘ!!
Łapówkę?
Twoją durną stówe albo 50 dych za które może stracić pracę?
to nie lata 90., już tak nie biorą,
zresztą równie niebezpiecznie jest dawać, bo Cię oskarżą o korumpowanie funkcjonariusza publicznego
a to, że zapytał Ciebie, czy jestes pewien, to chyba oczywiste?
zeby w ogole wypisał mandat musisz sie do wszystkiego przyznać...
Twoją durną stówe albo 50 dych za które może stracić pracę?
to nie lata 90., już tak nie biorą,
zresztą równie niebezpiecznie jest dawać, bo Cię oskarżą o korumpowanie funkcjonariusza publicznego
a to, że zapytał Ciebie, czy jestes pewien, to chyba oczywiste?
zeby w ogole wypisał mandat musisz sie do wszystkiego przyznać...
Jaką łapówkę, Hal Ty też czasem z czymś wyskoczysz :) Oni po prostu czują się ważniejsi jak ich taki żuczek prosi o stówkę mniejszy mandat albo o pouczenie... Rzadko trafia im się ktoś, kto przywoła ich do porządku i przypomni, że żyją z naszych podatków, do tego prosi o szybkie wykonanie swojego żałosnego obowiązku i o powrót do budy, gdzie jego miejsce. No cóż... ja mu takiej roboty nie wybrałam. Ale tak to jest z ludźmi- naświetlisz mu jego realia, to już jesteś niedobry. Stąd obustronny brak sympatii między mną i SM, bo zawsze im przypominam, czym są.
" o powrót do budy, gdzie jego miejsce"
"bo zawsze im przypominam, czym są"
- Niulka, jak dla mnie powyższe słowa cię dyskredytują jako człowieka i świadczą o tym jak prymitywny poziom moralny reprezentujesz,
- rzeczywiście dalsze rozmowa nie ma sensu,
aczkolwiek tez jestes troche zabawna - rozbawil mnie twoj osad o samej sobie
"bo zawsze im przypominam, czym są"
- Niulka, jak dla mnie powyższe słowa cię dyskredytują jako człowieka i świadczą o tym jak prymitywny poziom moralny reprezentujesz,
- rzeczywiście dalsze rozmowa nie ma sensu,
aczkolwiek tez jestes troche zabawna - rozbawil mnie twoj osad o samej sobie
a skoro tyle piszesz o marnowaniu czasu, to pamietaj, ze straz miejska nie tylko z twoich pieniedzy jest utrzymywana
tez z moich
i skoro marnuja czas na ciebie, kogos kto notorycznie lamie przepisy o parkowaniu, to tym samym marnujesz ich czas, za ktory ja place
wiec panowie straznicy - jak to czytacie
dopierdzielac Niulce jak najwytzsze mandaty!
i bez skrupulow wykonywac swoje obowiazki
tez z moich
i skoro marnuja czas na ciebie, kogos kto notorycznie lamie przepisy o parkowaniu, to tym samym marnujesz ich czas, za ktory ja place
wiec panowie straznicy - jak to czytacie
dopierdzielac Niulce jak najwytzsze mandaty!
i bez skrupulow wykonywac swoje obowiazki
Nigdzie nie napisałem, że traktuję zakazy parkowania "liberalnie", a tym bardziej nigdzie nie napisałem, że to "rodzaj zalecenia" - także daruj sobie takie manipulacje, nie ten adres.
Stan wyższej konieczności w wielu przypadkach usprawiedliwia naruszenie obowiązujących przepisów np. Kodeksu Wykroczeń. Podałem dość zabawny, w mojej ocenie, przykład silnego dyskomfortu gastrycznego :)
Kilka tygodni temu patrol policji drogowej pilotował mojego kolegę, który wiózł rodzącą żonę do szpitala - w trakcie tego iście filmowego rajdu złamano mnóstwo przepisów ruchu drogowego:)
Wcześniej go zatrzymali ale zorientowawszy się, że to nie przelewki i z tyłu leży prawie rodząca kobieta, pomogli dotrzeć im do szpitala.
Był stan wyższej konieczności? Był. Dostaliby mandat od SM? Więcej niż pewne.
Stan wyższej konieczności w wielu przypadkach usprawiedliwia naruszenie obowiązujących przepisów np. Kodeksu Wykroczeń. Podałem dość zabawny, w mojej ocenie, przykład silnego dyskomfortu gastrycznego :)
Kilka tygodni temu patrol policji drogowej pilotował mojego kolegę, który wiózł rodzącą żonę do szpitala - w trakcie tego iście filmowego rajdu złamano mnóstwo przepisów ruchu drogowego:)
Wcześniej go zatrzymali ale zorientowawszy się, że to nie przelewki i z tyłu leży prawie rodząca kobieta, pomogli dotrzeć im do szpitala.
Był stan wyższej konieczności? Był. Dostaliby mandat od SM? Więcej niż pewne.
pomijajac już wszystko i osobiste przytyki,
czy Wy nie rozumiecie, że SM to nie jest kopia policji? i SM ma zupełnie inne zadanie? Priorytetem jest pilnowanie porządku w mieście więc z założenia powinni zajmować się przede wszystkim najjaskrawszymi przykładami naruszania przepisów w mieście, a do takich należą właśnie zaparkowane, gdzie popadnie i utrudniająe ruch samochody (np. kapitalna robote robi SM w Gdańsku przy ul. Pohulanka - tam na wsyokości kostnicy i szpitala wojewódzkiego jest zastawione całe pobocze, samochody tamują ruch a ich omijanie łączy się z wyjechaniem na pas przeciwny, gdzie zatraz jest zakręt i skrzyżowanie)
dlatego powinnismy SM rozliczac przede wszystko za to co do nich nalezy, skoro zlapali Niulke i slusznie dali jej mandat, to brawo dla SM - wykonali swoja zadanie
Hal buduje jakis obraz glupków tam pracujacych,
z czym zgodzic sie nie moge, pracuja tam ludzie jak wszedzie, o ile sie nie myle pewnie w wiekszosci z wyzszym wyksztalceniem, i jak wszedzie staraja sie wykonywac swoja prace...
pewnie, ze malo przyjemne jest jak sie zaczna czegos czepiac,
ale tak jak sobie przypominam swoje doswiadczenia ze SM, to dwa razy skonczylo sie na uprzejmej 3-4 minutowej rozmowie, a raz rzeczywiscie chcieli wlepic mandat,, ktorego nie przyjelem
raz tez zdarzyło mi się poproscić SM o interwencje, ba! nawet zatrzymałem machnieciem reki jadacy samochód SM, bo zamiast wdawac sie w sprzeczkę na ulicy z jakimś baranem tarasującym drogę, po prostu zatrzymałem SM i wskazałem faceta mówiac, ze zachowuje sie agresywnie i chyba jest pijany... jakoś nie uciekali, tylko zainteresowali sie sprawa, spisali dane, zapytali sie cyz chce wnosisc jakas skarge itd
czy Wy nie rozumiecie, że SM to nie jest kopia policji? i SM ma zupełnie inne zadanie? Priorytetem jest pilnowanie porządku w mieście więc z założenia powinni zajmować się przede wszystkim najjaskrawszymi przykładami naruszania przepisów w mieście, a do takich należą właśnie zaparkowane, gdzie popadnie i utrudniająe ruch samochody (np. kapitalna robote robi SM w Gdańsku przy ul. Pohulanka - tam na wsyokości kostnicy i szpitala wojewódzkiego jest zastawione całe pobocze, samochody tamują ruch a ich omijanie łączy się z wyjechaniem na pas przeciwny, gdzie zatraz jest zakręt i skrzyżowanie)
dlatego powinnismy SM rozliczac przede wszystko za to co do nich nalezy, skoro zlapali Niulke i slusznie dali jej mandat, to brawo dla SM - wykonali swoja zadanie
Hal buduje jakis obraz glupków tam pracujacych,
z czym zgodzic sie nie moge, pracuja tam ludzie jak wszedzie, o ile sie nie myle pewnie w wiekszosci z wyzszym wyksztalceniem, i jak wszedzie staraja sie wykonywac swoja prace...
pewnie, ze malo przyjemne jest jak sie zaczna czegos czepiac,
ale tak jak sobie przypominam swoje doswiadczenia ze SM, to dwa razy skonczylo sie na uprzejmej 3-4 minutowej rozmowie, a raz rzeczywiscie chcieli wlepic mandat,, ktorego nie przyjelem
raz tez zdarzyło mi się poproscić SM o interwencje, ba! nawet zatrzymałem machnieciem reki jadacy samochód SM, bo zamiast wdawac sie w sprzeczkę na ulicy z jakimś baranem tarasującym drogę, po prostu zatrzymałem SM i wskazałem faceta mówiac, ze zachowuje sie agresywnie i chyba jest pijany... jakoś nie uciekali, tylko zainteresowali sie sprawa, spisali dane, zapytali sie cyz chce wnosisc jakas skarge itd
Oczywiście, że SM to nie kopia policji. Do SM trafiają półgłówki, które nie dostały sie do policji. Jak widać, chyba nie miałes okazji do rozmowy z jednym i drugim naraz, bo nawet zwykły policjant nie ma szacunku do SM.
Wykształcenie nie ma nic wspołnego z inteligencją. A jeśli nawet trafi się mgr w SM, to świadczy o nim, jak bardzo jest "mądry", że nie potrafi sobie lepszej pracy znaleźć. Jeśli masz z SM miłe doświadczenia, ok, ja nie mam nic do tego- podporządkowuj się pod ich palec. Jak tam sobie chcesz. Ba, nawet powiem, że doceniam to Wasze posłuszeństwo wobec SM. Zdaję sobie sprawę, że gdyby wszyscy stosowali taki liberalizm jak ja, na ulicach byłby niezły kocioł, dlatego bardzo cenię podporządkowane gąski, które boją się mandatów, bo ciężko im będzie przeżyć cały miesiąc jak go zapłacą :) Ja jako, że nie mam cierpliwości do korków i kolejek, zwyczajnie na tym korzystam :)
Wykształcenie nie ma nic wspołnego z inteligencją. A jeśli nawet trafi się mgr w SM, to świadczy o nim, jak bardzo jest "mądry", że nie potrafi sobie lepszej pracy znaleźć. Jeśli masz z SM miłe doświadczenia, ok, ja nie mam nic do tego- podporządkowuj się pod ich palec. Jak tam sobie chcesz. Ba, nawet powiem, że doceniam to Wasze posłuszeństwo wobec SM. Zdaję sobie sprawę, że gdyby wszyscy stosowali taki liberalizm jak ja, na ulicach byłby niezły kocioł, dlatego bardzo cenię podporządkowane gąski, które boją się mandatów, bo ciężko im będzie przeżyć cały miesiąc jak go zapłacą :) Ja jako, że nie mam cierpliwości do korków i kolejek, zwyczajnie na tym korzystam :)
@... - "pracuja tam ludzie jak wszedzie" oooo nie:))) Takich baranów i półgłówków nie znajdzie się nigdzie, tylko w SM.
"nawet zatrzymałem machnieciem reki jadacy samochód SM, bo zamiast wdawac sie w sprzeczkę na ulicy z jakimś baranem tarasującym drogę, po prostu zatrzymałem SM i wskazałem faceta mówiac" - mamo! mamo! a on się zaczepia!! panie strażniku niech pan mu coś powie!!
Tyle komentarza.
"nawet zatrzymałem machnieciem reki jadacy samochód SM, bo zamiast wdawac sie w sprzeczkę na ulicy z jakimś baranem tarasującym drogę, po prostu zatrzymałem SM i wskazałem faceta mówiac" - mamo! mamo! a on się zaczepia!! panie strażniku niech pan mu coś powie!!
Tyle komentarza.
rozumiem Hal, że Ty byś dał takiemu pięściami albo łomem po mordzie...
środek miasta, środek dnia i jakiś buc się awanturuje
dyskutować z takim nie ma o czym
lać? po co? żebym miał sprawe o pobicie...
m.in. od takich rzeczy jest SM a że akurat jechali?
Ty Hal pewnie wziąłbyś uszy po sobie
a nastepnie wylał swoje żale na forum jak to już robiłeś nieraz...
:P
środek miasta, środek dnia i jakiś buc się awanturuje
dyskutować z takim nie ma o czym
lać? po co? żebym miał sprawe o pobicie...
m.in. od takich rzeczy jest SM a że akurat jechali?
Ty Hal pewnie wziąłbyś uszy po sobie
a nastepnie wylał swoje żale na forum jak to już robiłeś nieraz...
:P
Cóż, są mężczyźni i pipki - gdy ktoś szuka ze mną zwady, ax pax między chrześcijany amen, to zawsze mogę w ryj dać.
http://www.youtube.com/watch?v=PAzIrgvhpHA
http://www.youtube.com/watch?v=PAzIrgvhpHA
hm...
Nie wylewam żali - komentuję, wypowiadam się w różnych kwestiach, ot...jak człowiek ma chwilkę czasu:)
Nie nazywaj mojej mopsiczki szczurem - to bardzo przyjemna i przyjazna człowiekowi rasa^^
W sprawie jakich podpasek?
Już wiesz, jak to ze mną jest - wolaków wcinam na śniadanie, zagryzając pipkami, takimi co to muszą mamę na pomoc wołać, bo pan ich na ulicy zwymyślał:)
Nie wylewam żali - komentuję, wypowiadam się w różnych kwestiach, ot...jak człowiek ma chwilkę czasu:)
Nie nazywaj mojej mopsiczki szczurem - to bardzo przyjemna i przyjazna człowiekowi rasa^^
W sprawie jakich podpasek?
Już wiesz, jak to ze mną jest - wolaków wcinam na śniadanie, zagryzając pipkami, takimi co to muszą mamę na pomoc wołać, bo pan ich na ulicy zwymyślał:)
Niulka tak sobie czytam Twoje wypowiedzi i w wyobraźni maluje mi się obraz osoby, którą można określić trzema słowami z których najłagodniejszym jest "arogancka". Pozostałych nie napiszę bo człowiek kulturalny nie obraża kobiet.
Powiem tyle że wiele o charakterze człowieka mówi to jak traktuje on innych ludzi. Chętnie okazujesz innym swoją pogardę za kryterium przyjmując m.in wykonywany zawód a pewnie i status majątkowy. Ciekaw jestem co o Tobie myślą ludzie z Twojego otoczenia.
A skoro jesteś tak bardzo zajęta że nie masz nawet czasu prawidłowo zaparkować samochodu goniąc z jednego bardzo ważnego biznesowego spotkania na inne to jak i po co znajdujesz czas na wylewanie swoich frustracji na forum?
Leczysz w ten sposób swoje kompleksy?
Powiem tyle że wiele o charakterze człowieka mówi to jak traktuje on innych ludzi. Chętnie okazujesz innym swoją pogardę za kryterium przyjmując m.in wykonywany zawód a pewnie i status majątkowy. Ciekaw jestem co o Tobie myślą ludzie z Twojego otoczenia.
A skoro jesteś tak bardzo zajęta że nie masz nawet czasu prawidłowo zaparkować samochodu goniąc z jednego bardzo ważnego biznesowego spotkania na inne to jak i po co znajdujesz czas na wylewanie swoich frustracji na forum?
Leczysz w ten sposób swoje kompleksy?
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.
Stanisław Lem
Stanisław Lem
Cross, dziecko drogie, Wam jak się nie wytłumaczy łopatologicznie to nic nie widzicie :) Nie wiem czy zauważyłes, ale piszę jedynie rano. Czasem nudzę się w pracy etatowej. Popołudniami i w weekendy mam ciekawsze zajęcia niż forum.
Po raz kolejny powtarzam, że mało mnie obchodzi, kto i co o mnie myśli. Dla mnie najważniejsza jest moja rodzina. Jeśli mogę zapewnić im lepszą przyszłość, przy tym muszę pozwolić sobie na małe przewinienie, zrobię to, nie oglądajac się na opinie innych. Nie obchodzi mnie status materialny innych osób, nie zaglądam im do "portfela". Zauważyłam jednak, że ludzie, którzy najbardziej przejmują się opiniami innych, mają największe problemy w życiu i często nie potrafią zapewnić najbliższym życia na przyzwoitym poziomie. Dlatego sorry, ale nadal będę robić tak jak ja uważam za słuszne, a Ty jak chcesz, stój sobie ładnie w rządku posłuszny i grzeczny, zważając na to, by nikt nie nazwał Cię aroganckim :)
Po raz kolejny powtarzam, że mało mnie obchodzi, kto i co o mnie myśli. Dla mnie najważniejsza jest moja rodzina. Jeśli mogę zapewnić im lepszą przyszłość, przy tym muszę pozwolić sobie na małe przewinienie, zrobię to, nie oglądajac się na opinie innych. Nie obchodzi mnie status materialny innych osób, nie zaglądam im do "portfela". Zauważyłam jednak, że ludzie, którzy najbardziej przejmują się opiniami innych, mają największe problemy w życiu i często nie potrafią zapewnić najbliższym życia na przyzwoitym poziomie. Dlatego sorry, ale nadal będę robić tak jak ja uważam za słuszne, a Ty jak chcesz, stój sobie ładnie w rządku posłuszny i grzeczny, zważając na to, by nikt nie nazwał Cię aroganckim :)
no cóż Niulka
tak jak napisałem wyżej, w kodeksie wykroczen jest taki myk, ze jak sie ukara kogos dwa razy za to samo wykroczenie, to za trzecim razem moze trafic do aresztu bez wzgledu na grozaca kare
gdy to kiedys czytalem - myslalem, ze to kompletny absurd
trafic do aresztu za notoryczne zle parkowanie??
ale patrzac na prezentowaną przez Ciebie postawę i brak poszanowania ladu spolecznego, byc moze tez stwarzanie niebezpieczenstwa (samochod zle zaparkowany najczesciej stwarza niebezpieczenstwo w ruchu !)
ten przepis ma sens
mam nadzieje, ze wymiar sprawiedliwosci zadziala jak nalezy
Niulka to w koncu to wielokrotna recydywistka
i co wiecej ograza sie, ze w przyszlosci dalej tak bedzie postepowac
tak jak napisałem wyżej, w kodeksie wykroczen jest taki myk, ze jak sie ukara kogos dwa razy za to samo wykroczenie, to za trzecim razem moze trafic do aresztu bez wzgledu na grozaca kare
gdy to kiedys czytalem - myslalem, ze to kompletny absurd
trafic do aresztu za notoryczne zle parkowanie??
ale patrzac na prezentowaną przez Ciebie postawę i brak poszanowania ladu spolecznego, byc moze tez stwarzanie niebezpieczenstwa (samochod zle zaparkowany najczesciej stwarza niebezpieczenstwo w ruchu !)
ten przepis ma sens
mam nadzieje, ze wymiar sprawiedliwosci zadziala jak nalezy
Niulka to w koncu to wielokrotna recydywistka
i co wiecej ograza sie, ze w przyszlosci dalej tak bedzie postepowac
"a Ty jak chcesz, stój sobie ładnie w rządku posłuszny i grzeczny, zważając na to, by nikt nie nazwał Cię aroganckim :)"
Widzisz niulka nie chodzi o posłuszeństwo i o to czy ktoś nazwie mnie tak czy inaczej. Przepisy porządkowe w kwestii np: parkowania mają przede wszystkim na celu zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim użytkownikom danego ciągu komunikacyjnego (dlatego m.in zabronione jest parkowanie bezpośrednio przed skrzyżowaniem czy przejściem dla pieszych). Poza tym kwestia ich przestrzegania lub nie to także kwestia przestrzegania podstawowych zasad współżycia społecznego (nie parkuje się samochodu tak aby utrudniał on poruszanie się całej reszcie świata i np: mama z dzieckiem w wózku musiała po jezdni obchodzić zaparkowany na chodniku pojazd).
To nie tylko kwestia przestrzegania przepisów ale także kwestia szacunku dla innych, kultury osobistej i dobrego wychowania. Ale zdajesz się dziecko drogie zbyt ograniczona żeby zrozumieć rzeczy aż tak oczywiste.
A papierek po zjedzonym batonie też pewnie rzucasz na ziemię bo przecież tak jest szybciej niż wrzucić do śmietnika prawda?
"Jednak Wasz problem polega na tym, że niewiele możecie zdziałać."
Ludzie dla których nie ma znaczenia to że ich zaparkowany nieprawidłowo samochód utrudnia ruch i zagraża bezpieczeństwu są faktycznie problemem. Na forum w tym temacie tak jak napisałaś niewiele można zdziałać. I od karania takich właśnie osób jest Straż Miejska.
Widzisz niulka nie chodzi o posłuszeństwo i o to czy ktoś nazwie mnie tak czy inaczej. Przepisy porządkowe w kwestii np: parkowania mają przede wszystkim na celu zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim użytkownikom danego ciągu komunikacyjnego (dlatego m.in zabronione jest parkowanie bezpośrednio przed skrzyżowaniem czy przejściem dla pieszych). Poza tym kwestia ich przestrzegania lub nie to także kwestia przestrzegania podstawowych zasad współżycia społecznego (nie parkuje się samochodu tak aby utrudniał on poruszanie się całej reszcie świata i np: mama z dzieckiem w wózku musiała po jezdni obchodzić zaparkowany na chodniku pojazd).
To nie tylko kwestia przestrzegania przepisów ale także kwestia szacunku dla innych, kultury osobistej i dobrego wychowania. Ale zdajesz się dziecko drogie zbyt ograniczona żeby zrozumieć rzeczy aż tak oczywiste.
A papierek po zjedzonym batonie też pewnie rzucasz na ziemię bo przecież tak jest szybciej niż wrzucić do śmietnika prawda?
"Jednak Wasz problem polega na tym, że niewiele możecie zdziałać."
Ludzie dla których nie ma znaczenia to że ich zaparkowany nieprawidłowo samochód utrudnia ruch i zagraża bezpieczeństwu są faktycznie problemem. Na forum w tym temacie tak jak napisałaś niewiele można zdziałać. I od karania takich właśnie osób jest Straż Miejska.
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.
Stanisław Lem
Stanisław Lem
1) "Przepisy porządkowe w kwestii np: parkowania mają przede wszystkim na celu zapewnienie bezpieczeństwa"... gdybyś rzeczywiście był kierowcą, jak twierdzisz, widziałbyś absurd znakowania, jaki mamy w Polsce.
2) "A papierek po zjedzonym batonie też pewnie rzucasz na ziemię bo przecież tak jest szybciej niż wrzucić do śmietnika prawda?" Nieprawda. Swoje fantazje kieruj w inną stronę. To parkowanie, a nie śmiecenie, może zaraz podepniesz pod to gwałt, rozbój i zbrodnię przeciwko ludzkości?
3) "Na forum w tym temacie tak jak napisałaś niewiele można zdziałać." W rzeczywistości także. Trzeba mieć odpowiednie zaplecze.
4) Naprawdę skończyłam już z Wami dyskusję nt racji czy "nieracji". Dla mnie najważniejsza jest rodzina i jeśli dotarcie na spotkanie na czas i sukces finansowy, związany bezpośrednio z nim, wiąże się z kolejnym mandatem za parkowanie, sorry... może dla Was ważniejszy jest rzekomy porządek społeczny od rodziny, ale nie dla mnie. Ja już wybrałam i nie pytam Was o zdanie czy jest to słuszne czy nie. Po prostu stwierdziłam, że oddam głos na tego, który zlikwiduje zjadaczy mojego czasu. Koniec.
2) "A papierek po zjedzonym batonie też pewnie rzucasz na ziemię bo przecież tak jest szybciej niż wrzucić do śmietnika prawda?" Nieprawda. Swoje fantazje kieruj w inną stronę. To parkowanie, a nie śmiecenie, może zaraz podepniesz pod to gwałt, rozbój i zbrodnię przeciwko ludzkości?
3) "Na forum w tym temacie tak jak napisałaś niewiele można zdziałać." W rzeczywistości także. Trzeba mieć odpowiednie zaplecze.
4) Naprawdę skończyłam już z Wami dyskusję nt racji czy "nieracji". Dla mnie najważniejsza jest rodzina i jeśli dotarcie na spotkanie na czas i sukces finansowy, związany bezpośrednio z nim, wiąże się z kolejnym mandatem za parkowanie, sorry... może dla Was ważniejszy jest rzekomy porządek społeczny od rodziny, ale nie dla mnie. Ja już wybrałam i nie pytam Was o zdanie czy jest to słuszne czy nie. Po prostu stwierdziłam, że oddam głos na tego, który zlikwiduje zjadaczy mojego czasu. Koniec.
Niulka
jako doświadczony i wszystko lepiej wiedzący kierowca
wskaż proszę kilka absurdalnych zakazów parkowania na terenie Trójmiasta...
bo moze trzeba zlikwidować te zakazy a nie SM?
...
tymczasem, podejrzewam, że nie będziesz potrafiła wskazać takich zakazów,
więc dalej wylewaj swoje żale,
niczym nie różnisz się np.
od złomiarza, który kradnie mienie publiczne, bo musi wyżywić rodzinę
on też ma w d*pie dobro publiczne, liczy się dobro jego rodziny
...
jako kierowca stwierdzam, ze bardzo irytuja mnie zle zaparkowane samochody - przynajmniej te, na ktore zwracam uwage
a zwracam uwage na:
samochody utrudniajace ruch (np. wystajace na pas jezdni tylem lub blokujace ruch mimo zakazów parkowania)
zaparkowane w poprzek na kilku miejscach parkingowych, tak ze inni nie moga juz skorzystac z miejsca sasiedniego
...
jako rowerzysta:
irytuja mnie samochdy zaparkowane na sciezkach rowerowych
...
jako pieszy:
na szczescie nie musze pchac przed soba wozka z dzieckiem, ani sam nie poruszam sie na wozku, wiec nie irytuja mnie samochody zajmujace chodnik, ale potrafie zrozumiec ludzi, ktorych irytuja tak zaparkowane auta
...
poza tym irytuje mnie rozjezdanie i niszczenie trawników miejskich
odnajdujesz siebie gdzies Niulka?
http://galeria.trojmiasto.pl/Losie-na-drodze-g5.html
jako doświadczony i wszystko lepiej wiedzący kierowca
wskaż proszę kilka absurdalnych zakazów parkowania na terenie Trójmiasta...
bo moze trzeba zlikwidować te zakazy a nie SM?
...
tymczasem, podejrzewam, że nie będziesz potrafiła wskazać takich zakazów,
więc dalej wylewaj swoje żale,
niczym nie różnisz się np.
od złomiarza, który kradnie mienie publiczne, bo musi wyżywić rodzinę
on też ma w d*pie dobro publiczne, liczy się dobro jego rodziny
...
jako kierowca stwierdzam, ze bardzo irytuja mnie zle zaparkowane samochody - przynajmniej te, na ktore zwracam uwage
a zwracam uwage na:
samochody utrudniajace ruch (np. wystajace na pas jezdni tylem lub blokujace ruch mimo zakazów parkowania)
zaparkowane w poprzek na kilku miejscach parkingowych, tak ze inni nie moga juz skorzystac z miejsca sasiedniego
...
jako rowerzysta:
irytuja mnie samochdy zaparkowane na sciezkach rowerowych
...
jako pieszy:
na szczescie nie musze pchac przed soba wozka z dzieckiem, ani sam nie poruszam sie na wozku, wiec nie irytuja mnie samochody zajmujace chodnik, ale potrafie zrozumiec ludzi, ktorych irytuja tak zaparkowane auta
...
poza tym irytuje mnie rozjezdanie i niszczenie trawników miejskich
odnajdujesz siebie gdzies Niulka?
http://galeria.trojmiasto.pl/Losie-na-drodze-g5.html
Jestem kierowcą. Nie dość tego także pieszym, rowerzystą i osobą poruszającą się z po mieście z wózkiem dziecięcym. Co więcej moja praca wiąże się bezpośrednio z prowadzeniem samochodu więc jeżdżę bardzo dużo. Do tego także mam rodzinę i bardzo zależy mi na bezpieczeństwie jej członków poruszających się w przestrzeni miejskiej. I zwyczajnie przeszkadzają mi samochody zaparkowane w sposób zupełnie bezmyślny a często wręcz niebezpieczny.
Ulice nie są Twoją prywatną własnością a przestrzenią publiczną.Gdy wszyscy użytkownicy tej przestrzeni będą stosować się do obowiązujących norm społecznych i prawnych poruszanie się po niej będzie łatwiejsze, płynniejsze a co najważniejsze bezpieczniejsze. Ale jak pisałem powyżej zdajesz się zbyt ograniczona żeby zrozumieć rzeczy dla większości oczywiste. Uważam że Straż Miejska robi świetną robotę nakładając kary na osoby Twojego pokroju. Życzę Ci wielu owocnych spotkań z przedstawicielami tej formacji. Może częste mandaty nauczą czegoś nawet Ciebie.
Poza tym punktualne przybywanie na spotkania służbowe to kwestia odpowiedniej organizacji czasu pracy a nie - jak sugerujesz - nieprawidłowego parkowania.
A skoro na forum podejmujesz temat to musisz liczyć się z tym że wywoła on dyskusję w której nie wszyscy będą mieli to samo zdanie co Ty. Więc późniejsze strzelanie fochów w stylu "ja już z wami maluczcy nie będę dyskutować bo śmiecie się ze mną nie zgadzać a ja przecież wiem lepiej" jest nieco dziecinne.
Ulice nie są Twoją prywatną własnością a przestrzenią publiczną.Gdy wszyscy użytkownicy tej przestrzeni będą stosować się do obowiązujących norm społecznych i prawnych poruszanie się po niej będzie łatwiejsze, płynniejsze a co najważniejsze bezpieczniejsze. Ale jak pisałem powyżej zdajesz się zbyt ograniczona żeby zrozumieć rzeczy dla większości oczywiste. Uważam że Straż Miejska robi świetną robotę nakładając kary na osoby Twojego pokroju. Życzę Ci wielu owocnych spotkań z przedstawicielami tej formacji. Może częste mandaty nauczą czegoś nawet Ciebie.
Poza tym punktualne przybywanie na spotkania służbowe to kwestia odpowiedniej organizacji czasu pracy a nie - jak sugerujesz - nieprawidłowego parkowania.
A skoro na forum podejmujesz temat to musisz liczyć się z tym że wywoła on dyskusję w której nie wszyscy będą mieli to samo zdanie co Ty. Więc późniejsze strzelanie fochów w stylu "ja już z wami maluczcy nie będę dyskutować bo śmiecie się ze mną nie zgadzać a ja przecież wiem lepiej" jest nieco dziecinne.
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.
Stanisław Lem
Stanisław Lem
Dlatego cały czas twierdzę, że człowiek przedsiębiorczy i samodzielnie myślący nigdy nie dogada się z ofiarą. Tak na marginesie, ja mogę być tylko sterem. Do pozostałych funkcji mam ludzi. Bardzo cenię ich podporządkowanie pod wszystko, co społecznie słuszne, bo bez nich nie zrobiłabym nic. Potrafię docenić człowieka i żaden baran nie będzie mi mówił, że jest inaczej. Oni są dla mnie- ja jestem dla nich. Proste.
@ Niulka
Ale, ale, wolnego. Co innego jest relacja na poziomie prywatnym - w biznesie, gdzie obowiązują relacje pionowe, hierarchiczne wynikajace z umowy o pracę, a co innego gdy mamy do czynienia z polityką, gdzie mamy do czynienia z relacjami egalitarnymi, poziomymi,gdzie jeden głos jest równy drugiemu.
W naszej sytuacji te reguły demokratyczne zostały odrzucone, na rzecz interesów establishmentu postkomunistycznego, w efekcie czego nie decydują reguły politycznej gry egalitarnej a działają mechanizmy podporządkowania, czyli politycznego zniewolenia a to już jest autorytaryzm bądź totalitaryzm.
Trzeba więc pamiętać, że różne sfery bytu rządzą się odmiennymi regułami gry.Ich ujednolicenie prowadzi do totalitaryzmu, co już przerabialiśmy.
Ale, ale, wolnego. Co innego jest relacja na poziomie prywatnym - w biznesie, gdzie obowiązują relacje pionowe, hierarchiczne wynikajace z umowy o pracę, a co innego gdy mamy do czynienia z polityką, gdzie mamy do czynienia z relacjami egalitarnymi, poziomymi,gdzie jeden głos jest równy drugiemu.
W naszej sytuacji te reguły demokratyczne zostały odrzucone, na rzecz interesów establishmentu postkomunistycznego, w efekcie czego nie decydują reguły politycznej gry egalitarnej a działają mechanizmy podporządkowania, czyli politycznego zniewolenia a to już jest autorytaryzm bądź totalitaryzm.
Trzeba więc pamiętać, że różne sfery bytu rządzą się odmiennymi regułami gry.Ich ujednolicenie prowadzi do totalitaryzmu, co już przerabialiśmy.
pierwszy traf z google
http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=443
...
hal to pozer
pozuje na czlowieka szamanckiego,
pozuje na purystę językowego,
pozyje na inteligenta
ale to tylko pozory, nie dajcie się zwieść!
http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=443
...
hal to pozer
pozuje na czlowieka szamanckiego,
pozuje na purystę językowego,
pozyje na inteligenta
ale to tylko pozory, nie dajcie się zwieść!
Mój Tato, polonista, twierdzi inaczej - zatem piszemy wielką literą, dużą to masz wyobraźnię anonimowy trollu.
Anonim to troll. Niewiele potrafi wnieść do dyskusji, poza jakąś para-kąśliwą uwagę, nie zawsze na temat ale skupia się nie na meritum, a na osobie.
Tenże ,,, jest mało kreatywny, dość mizerny intelektualnie ale chce koniecznie wchodzić w szranki.
p.s. otwórz wątek, poddaj temat...przyjdę tam i cię stłamszę trollu:)
Anonim to troll. Niewiele potrafi wnieść do dyskusji, poza jakąś para-kąśliwą uwagę, nie zawsze na temat ale skupia się nie na meritum, a na osobie.
Tenże ,,, jest mało kreatywny, dość mizerny intelektualnie ale chce koniecznie wchodzić w szranki.
p.s. otwórz wątek, poddaj temat...przyjdę tam i cię stłamszę trollu:)