Widok
Przysięga małżeńska na wesoło :)
Kochany mężu.
Uroczyście przysięgam Tobie,
że nie zawiodę Cie nigdy, wstydu Ci nie narobię.
I nawet gdybyś był pijany,
nigdy nie odwrócę się do ściany.
Nie będę się z Tobą bić.
Nie zapuszczę żurawia do portwela Twego,
nie sięgnę po zaskórniaki, aż do 1-szego.
Troskliwą opieką czule cię otoczę,
i na skacowaną główkę, gąbką czoło zmoczę.
Po balandze z kumplami, nie będe Cię spowiadać,
i smaczne śniadanka do łóżka podawać.
Ponadto przysięgam Tobie,
tyle dzieci Ci urodzić, ile w pocie czola, potrafisz mi zrobic.
A gdybym Cię zawiodła,
zmarnowała życia choć kawłek,
niech mnie ukaże
sprawiedliwa teściowa i w jej ręku wałek.
Pan Młody:
Kochana żono.
Uroczyście przysięgam,
na świadków biorąc gości,
że kochać Cie będę mocno i dochowam wierności.
Nigdy złego słowa nie powiem o teściowej.
Oddawać będę wypłatę.
Przyżekam uroczyście,
że nigdy się nie skuszę
na wedrówki po barach z kumplami nie ruszę.
Chętnie będę z Toba śniadanka jadł w łóżku,
i wielkiej podzięce, całowal po brzuszku.
Wszystkie kobietki
odstawię na stronę,
do końca życia,
będę kochał tylko żonę.
A gdybym słowa nie dotrzymał,
sprowokował łzy niewieście,
niech mnie ukarzą sprawiedliwi teście.
Uroczyście przysięgam Tobie,
że nie zawiodę Cie nigdy, wstydu Ci nie narobię.
I nawet gdybyś był pijany,
nigdy nie odwrócę się do ściany.
Nie będę się z Tobą bić.
Nie zapuszczę żurawia do portwela Twego,
nie sięgnę po zaskórniaki, aż do 1-szego.
Troskliwą opieką czule cię otoczę,
i na skacowaną główkę, gąbką czoło zmoczę.
Po balandze z kumplami, nie będe Cię spowiadać,
i smaczne śniadanka do łóżka podawać.
Ponadto przysięgam Tobie,
tyle dzieci Ci urodzić, ile w pocie czola, potrafisz mi zrobic.
A gdybym Cię zawiodła,
zmarnowała życia choć kawłek,
niech mnie ukaże
sprawiedliwa teściowa i w jej ręku wałek.
Pan Młody:
Kochana żono.
Uroczyście przysięgam,
na świadków biorąc gości,
że kochać Cie będę mocno i dochowam wierności.
Nigdy złego słowa nie powiem o teściowej.
Oddawać będę wypłatę.
Przyżekam uroczyście,
że nigdy się nie skuszę
na wedrówki po barach z kumplami nie ruszę.
Chętnie będę z Toba śniadanka jadł w łóżku,
i wielkiej podzięce, całowal po brzuszku.
Wszystkie kobietki
odstawię na stronę,
do końca życia,
będę kochał tylko żonę.
A gdybym słowa nie dotrzymał,
sprowokował łzy niewieście,
niech mnie ukarzą sprawiedliwi teście.
Ja.......,biorę sobie ciebie.........., od czasu do czasu,
na siebie, żeby ci dobrze było, pieniądze żebyś wszystkie oddawała,
dobrze gospodarzyła, dużo dzieci urodziła i szczęśliwa ze mną była.
Ja.......,biorę sobie ciebie......... za męża, żebyś mało spał,
rano,w południe i w nocy i po północy, mnie kochał
i na resztę godzin jeszcze siły miał.
na siebie, żeby ci dobrze było, pieniądze żebyś wszystkie oddawała,
dobrze gospodarzyła, dużo dzieci urodziła i szczęśliwa ze mną była.
Ja.......,biorę sobie ciebie......... za męża, żebyś mało spał,
rano,w południe i w nocy i po północy, mnie kochał
i na resztę godzin jeszcze siły miał.
BEKOWE:)

----------------------------------------------------------
"Miłość małżeńska nie jest prostym dodaniem dwóch różnych miłości: miłości męża i żony, ale jest jedną miłością, którą żyją dwie osoby, i która sprawia, że stają się jednym ciałem, ale nade wszystko jednym sercem i jedną duszą" /kard. Marty/

----------------------------------------------------------
"Miłość małżeńska nie jest prostym dodaniem dwóch różnych miłości: miłości męża i żony, ale jest jedną miłością, którą żyją dwie osoby, i która sprawia, że stają się jednym ciałem, ale nade wszystko jednym sercem i jedną duszą" /kard. Marty/