Re: Pytanię do facetów - ile płacicie alimentów na jedno dziecko ???
Owszem oznajmiła mi fakt posłania naszej córki do prywatnego przedszkola telefonicznie (nie ma czegoś takiego jak formalna zgoda ojca na zmianę przedszkola. We wrześniu wyciągnęła rękę po połowę...
rozwiń
Owszem oznajmiła mi fakt posłania naszej córki do prywatnego przedszkola telefonicznie (nie ma czegoś takiego jak formalna zgoda ojca na zmianę przedszkola. We wrześniu wyciągnęła rękę po połowę wpisowego (2000 zł/2, czyli 1000 zł) i oczywiście comiesięczne zwiększenie alimentów. Odmówiłem tłumacząc to jej fanaberią. Stosunki między nami są bardzo napięte (nic przyjemnego).
Jestem zszokowany postawą kobiety, której ojciec jej dziecka robi wszystko, aby było one szczęśliwe. Jak już wspominałem we wcześniejszym poście dziecko połowę czasu spędza u mnie (min. 14 dni w miesiącu), przecież to są olbrzymie dodatkowe koszty, przecież dziecko u mnie mieszka... (zabieram córkę do kina, na basen, na łyżwy, co roku zabieram dziecko na wakacje), więc 800 zł, które płacę regularnie (dobrowolnie, nie sądownie) to kropla w morzu kosztów, które ponoszę comiesiąc...
zobacz wątek