Widok
bleeeee , to już lepsze są te z włosami pod pachą ;P , te z tatuażem to co najwyżej na jednorazowy seks i to też w ogonku ostateczności między zezowatymi, a tymi bez zęba na przedzie (czyli takie przed którymi na trzeźwo to się ucieka ;P ), żadna dłuższa znajomość , skoro kobieta uważa że będzie ładniejsza z tatuażem to albo ma coś z psychiką albo totalne bezguście.
Owszem miałem straszne dzieciństwo : czekolada była na kartki , zomo strzelało do ludzi z drugiej strony więcej czasu spędzało się na dworze niż przed komputerem, ogólnie było straszno, ale fajnie ;P - lekarz mi nie potrzebny, spokojna twoja rozczochrana ;). Tym bardziej że na psychiatrię idą głównie ci co sami często mają problemy z własną psychiką, więc mi nie pomogą , ale jeśli masz problemy z odbiorem takiej lub innej opinii i ciężko tobie z tym to pewnikiem będą mogli pomóc uniknąć szoku ;D
Mam rozumieć że prowadzisz salon tatuażu ?! Są rzeczy, które mogą kobietę upiększyć to strój, fryzura, biżuteria czy makijaż , ale kaczy dziób czy wspomniany tatuaż na pewno tym nie są, robienie z siebie "tablicy ogłoszeń" bądź "ściany z grafitti" zupełnie nie trafia w mój gust.
Sławetne przyrównanie do auta, kupując Porsche w salonie nie oklejam go naklejkami tudzież nie skrobię na nim "górnolotnych sentencji" jak na przykład "Moje drugie auto Bugatti Veyron" lub cokolwiek innego. ;P
Sławetne przyrównanie do auta, kupując Porsche w salonie nie oklejam go naklejkami tudzież nie skrobię na nim "górnolotnych sentencji" jak na przykład "Moje drugie auto Bugatti Veyron" lub cokolwiek innego. ;P
lol..:)Wdrciu
byłam sceptyczna ale tez tak lubie pewien motyw...symbolika jego pomaga mi wpodnoszeniu sie z kolan
i jakbym miała wytatuowac to byłoby priorytetem
swiata sie zmienia ..nie wszystko na korzysc
w wielu kulturach to istniało ..malowanie sie i barwami wojennymi i henna u kobiet
i takie tam ...w naszej kulturze nie przypominam sobie przekazów o slowianskich tatułkach..ale moze cos tam jednak było
lubie ładne rzeczy...recznie robione..orginalne i zmieniam zdanie w tym temacie
bo poznałam wielu fajnych ciekawych ludzi z małym co nieco na ciele
i to nie sa tylko osoby z modelowym wygladem
jakby nie ma reguly
moze poza 1a --nie na całym ciele ..głowie
tyle ,ze to jest czyjes ciało--no ma prawo robic co chce z nim
w sztuce tez nie podoba mnie sie wszystko
ale sa takie polaczenia ktore wbrew pozorom budza podziw
człowiek tam w srodku wazniejszy
jesli idzie o seks
czy tylko piekni ludzie moga sie nim cieszyc
kto tak nakazał?
i gdzie sa te granice piekna
kto je wyznacza?
byłam sceptyczna ale tez tak lubie pewien motyw...symbolika jego pomaga mi wpodnoszeniu sie z kolan
i jakbym miała wytatuowac to byłoby priorytetem
swiata sie zmienia ..nie wszystko na korzysc
w wielu kulturach to istniało ..malowanie sie i barwami wojennymi i henna u kobiet
i takie tam ...w naszej kulturze nie przypominam sobie przekazów o slowianskich tatułkach..ale moze cos tam jednak było
lubie ładne rzeczy...recznie robione..orginalne i zmieniam zdanie w tym temacie
bo poznałam wielu fajnych ciekawych ludzi z małym co nieco na ciele
i to nie sa tylko osoby z modelowym wygladem
jakby nie ma reguly
moze poza 1a --nie na całym ciele ..głowie
tyle ,ze to jest czyjes ciało--no ma prawo robic co chce z nim
w sztuce tez nie podoba mnie sie wszystko
ale sa takie polaczenia ktore wbrew pozorom budza podziw
człowiek tam w srodku wazniejszy
jesli idzie o seks
czy tylko piekni ludzie moga sie nim cieszyc
kto tak nakazał?
i gdzie sa te granice piekna
kto je wyznacza?
@ "...ze to jest czyjes ciało--no ma prawo robic co chce z nim.."
- tak ma prawo robić co chce przecież nie zabraniam, a mi ma się prawo to nie podobać :P
-do łóżka też mam prawo chodzić z kim mi się podoba :P
- ale z jednym się zgodzę - ważne to co się ma w głowie .... a nie to co ma się wytatuowane na kostce, na głowie czy na due
- jak masz coś w głowie to swoje przekonanie, motto czy "złotą" myśl możesz bez problemu przekazać zainteresowanej osobie werbalnie razem z uzasadnieniem , a nie musisz uciekać się do znaczka czy hasła na którejś części ciała
- tak ma prawo robić co chce przecież nie zabraniam, a mi ma się prawo to nie podobać :P
-do łóżka też mam prawo chodzić z kim mi się podoba :P
- ale z jednym się zgodzę - ważne to co się ma w głowie .... a nie to co ma się wytatuowane na kostce, na głowie czy na due
- jak masz coś w głowie to swoje przekonanie, motto czy "złotą" myśl możesz bez problemu przekazać zainteresowanej osobie werbalnie razem z uzasadnieniem , a nie musisz uciekać się do znaczka czy hasła na którejś części ciała
wydalniczego..
kuchnia tu...kibelek tam
no ale gastronomia polaczona:)d
jest o co sie spierac?
czy jak juz kogos znasz lubisz..kochasz
i pewnego dnia odkryjesz dziare na ciele
zmienisz w 1 sekundzie uczucia?
ktos lubi blondynki i nie spojrzy na brunetke
a pokrewna dusza moze wybrala wlasnie taka genetyke
i co?
zmienia sie nastawienie jak zaistnieje bum w zyciu
wtedy nawet chlapniecie cieszy
a tam sie takimi rzeczami przejmowac
kuchnia tu...kibelek tam
no ale gastronomia polaczona:)d
jest o co sie spierac?
czy jak juz kogos znasz lubisz..kochasz
i pewnego dnia odkryjesz dziare na ciele
zmienisz w 1 sekundzie uczucia?
ktos lubi blondynki i nie spojrzy na brunetke
a pokrewna dusza moze wybrala wlasnie taka genetyke
i co?
zmienia sie nastawienie jak zaistnieje bum w zyciu
wtedy nawet chlapniecie cieszy
a tam sie takimi rzeczami przejmowac