Myślę że w sądzie wygram w razie W. Po 1. Nie spisałam protokołu więc ewentualne zniszczenia będzie musiała udowodnić :) po 2 mam pełną dokumentację fotograficzna jak m wyglądało przed...
rozwiń
Myślę że w sądzie wygram w razie W. Po 1. Nie spisałam protokołu więc ewentualne zniszczenia będzie musiała udowodnić :) po 2 mam pełną dokumentację fotograficzna jak m wyglądało przed odświeżaniem. W najgorszym wypadku właściciel dostanie mieszkanie w takim samym stanie jak nam je wydał :) zależy jak nam będzie się dbalo:) PS jakiś świadek kolega co pomagał w przeprowadzce też się znajdzie :) także jestem. Otwarta, na adwokata mnie stać :) i nie zapłacę za ostatni czynsz bo stracę. Ta pazura baba Napewno mi nie zwróci kasy.
zobacz wątek