Wielu byłych najemców w ramach odwetu decyduje się założyć sprawę w sądzie byłemu wynajmujacemu, zwłaszcza kiedy zakończenie najmu nie szło po jego myśli. Zgłasza takiego do różnych urzędów i...
rozwiń
Wielu byłych najemców w ramach odwetu decyduje się założyć sprawę w sądzie byłemu wynajmujacemu, zwłaszcza kiedy zakończenie najmu nie szło po jego myśli. Zgłasza takiego do różnych urzędów i wiecie co? Nic, zupełnie nic. Urzędy mają takie donosy na pęczki i je olewają. Sądy potrafią zasadzić wysokie finansowe kary za lipny pozew lub kontrpozew i wtedy jest wielkie zdziwienie że tak można. To są rzeczy które łatwo można udowodnić... A wiecie dlaczego tak się dzieje? Bo sędzia to zazwyczaj bogaty człowiek i ma w swoim posiadaniu więcej niż jeden lokal, ten w którym mieszka, i zazwyczaj większość sędziów miała osobisty i bezpośredni kontakt i doświadczenie w najmie lokalu, więc wiedzą jak to jest naprawdę i czego się spodziewać od byłych lokatorów. Nie wiem jak jest poza trojmiastem, ale tutaj duża część sędziów cywilnych sami są renterami.
zobacz wątek