Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)
Kochane - dziękuje Wam bardzo za te piekne slowa, za otuche,wsparcie..:-))
Staraczki przesylam Wam duzo fludikow &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& :-)))))
Olesia - ja tez uslyszalam...
rozwiń
Kochane - dziękuje Wam bardzo za te piekne slowa, za otuche,wsparcie..:-))
Staraczki przesylam Wam duzo fludikow &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& :-)))))
Olesia - ja tez uslyszalam podobne slowa...ze ciezka droga przed nami bedzie, mam tyle dolegliwosci, niski progesteron, wysoka prl, skaczace TSH, hashimoto, dlugie cykle..prawdopodobnie bezowulacyjne..
ale bralam pieknie leki,ktore mi lekarze przepisywali.. a od poczatku wrzesnia zmienilam podejscie do zycia, zaczelam zastanawiac sie nad sensem zycia po przeczytaniu ksiazki potem bylam na pielegrzymce - ona mi duzo dala..wyciszylam sie, duzo sie modle..to mi duzo pomaga..no i sie udalo:-))))
zobacz wątek