Odpowiadasz na:

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

stokrocia ale się cieszę ! nie moge sie doczekac wizyty, bede sie straac teraz tu czesciej wpadac :P

zonka, najwazniejsze to dobry lekarz, przebadac meza... a ty hormoniki badalas? mi... rozwiń

stokrocia ale się cieszę ! nie moge sie doczekac wizyty, bede sie straac teraz tu czesciej wpadac :P

zonka, najwazniejsze to dobry lekarz, przebadac meza... a ty hormoniki badalas? mi tez obiecywali gruszki na wierzbie, dopiero 3 lekarz ze szpitala mi pomogl.. zaczelam sie leczyc u mojej ginki w czerwcu a w listopadzie bylam juz w ciazy...

kasiu :* buziak :)

my po chrzcinach juz, pisalam Wam? ale takiego okropnego dnia nie mialam jeszcze.. moj tata nie przyszedl, bo przesrkobal sobie u mamy kilka rzeczy.. mama powiedziala ze nie chce go widziec (w sumie se nie dziwie) no i nie bylo go, a babcia tak to przezyla ze trzesawki dostala.. eh

zobacz wątek
13 lat temu
Koraliczek

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry